Kot sprawcą kolizji. Przewożony bez zabezpieczenia zwierzak zdekoncentrował kierowcę
Do tego zdarzenia doszło na trasie z Nysy do Przełęku. 20-letni kierowca osobówki zjechał z drogi i uderzył w latarnię.
Jak się okazało kierowca stracił koncentrację z powodu... kota. Jak poinformowała PAP st. sierż. Janina Kędzierska, rzeczniczka KP Policji w Nysie, w pewnym momencie biegający wolno po samochodzie kot wskoczył na kolana kierowcy, a ten stracił panowanie nad pojazdem.
Kierowca i kotek nie odnieśli poważniejszych obrażeń, a 20-latek został ukarany mandatem w wysokości kilkuset złotych.
Policja przy tej okazji przypomina o odpowiednim zabezpieczeniu przewożonych w samochodzie zwierząt.
Kierowca i kotek nie odnieśli poważniejszych obrażeń, a 20-latek został ukarany mandatem w wysokości kilkuset złotych.
Policja przy tej okazji przypomina o odpowiednim zabezpieczeniu przewożonych w samochodzie zwierząt.