Próbował wyłudzić 100 tysięcy zł od właścicielki lokalu
Na komendę policji zgłosiła się zastraszona kobieta, która od pewnego czasu otrzymywała SMS-y z pogróżkami. Ich autor chciał od niej wymusić 20 tysięcy zł, a gdy nie otrzymywał żadnej odpowiedzi, zwiększył kwotę do 100 tysięcy zł. Sugerował również, że bezpieczeństwo dziecka właścicielki lokalu jest zagrożone. Funkcjonariusze szybko namierzyli mężczyznę. On sam był zaskoczony tłumacząc, że słał SMS-y dla żartu.
– Pomysł zrodził mu się pod wpływem obejrzanego filmu, natomiast numer pokrzywdzonej wpadł w jego ręce przypadkowo, podczas świątecznych porządków – mówi Magdalena Kowalska z kędzierzyńskiej policji.
Mężczyzna do wszystkiego się przyznał, a prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe.
Posłuchaj informacji:
Adam Lecibil (oprac. KK)