Tragiczne zdarzenie w w Otmuchowie. Mieszkaniec zginął przy udrażnianiu rowu podczas nawałnicy [AKTUALIZACJA]
Po godzinie 21.30 w piątkowy (12.07) wieczór do straży pożarnej w Nysie dotarła informacja o zalewanych wodami deszczowymi dwóch posesjach w Otmuchowie. To tam doszło do tragedii.
- Strażacy natychmiast wdrożyli procedury. Przeszukiwali wszystkie możliwe miejsca. Po około 2 godzinach podjęto decyzję o rozebraniu jednego z przepustów i tam się okazało, że ten mężczyzna znajdował się w wodzie. Pomimo wdrożonych procedur medycznych mężczyzny nie udało się uratować.
Okoliczności zdarzenia w Otmuchowie bada policja pod nadzorem prokuratury. - Zdarzenie najprawdopodobniej miało związek z warunkami atmosferycznymi, które panowały - dodaje kpt. Nowak.
- Do policji zgłoszenie dotarło po godzinie 23:00 - uzupełnia st. sierż. Janina Kędzierska, oficer prasowy nyskiej policji.
- Mężczyzna wyszedł z domu, aby udrożnić odpływ w rowie, który znajdował się przy jego domu. Na miejsce niezwłocznie udały się służby. W czasie poszukiwań niestety odnaleziono ciało tego mężczyzny, częściowo zanurzone w wodzie, w rowie. Tutaj odstąpiliśmy od czynności procesowych, a ciało przekazaliśmy rodzinie.
Mężczyzna miał 69 lat.
Od wczorajszego (12.07) popołudnia do dziś (godz. 13:00) opolscy strażacy podjęli 116 interwencji przy usuwaniu skutków zdarzeń atmosferycznych. Najwięcej odnotowano w powiatach: namysłowskim, oleskim, nyskim, kedzierzyńsko-kozielskim oraz kluczborskim. Strażacy najczęściej wypompowywali wodę z zalanych posesji oraz dróg. Usuwali też wiatrołomy.W całym kraju takich interwencji było niemal 3 tysiące.