- To sprzęt podarowany z myślą o naszych mieszkańcach. Współfinansujemy z Caritasem tę placówkę - mówi Andrzej Wesołowski, burmistrz Tułowic. - To była potrzeba chwili, mieszkańcy sami zgłaszali aspekt braku tego zabiegu. Zlecenia dostawali, ale żeby skorzystać z rehabilitacji, to musieli jechać do Korfantowa lub Niemodlina.

- To urządzenie schładza do -160 stopni. To jest azot. Inne placówki mają sprzęt, który schładza tylko do 60-70 stopni. To jest bardzo dobry sprzęt i na pewno kolejki będą do niego od razu - dodaje ks. Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej.

Jak podkreśla Katarzyna Liana-Bielecka, fizjoterapeutka w gabinecie Caritas w Tułowicach, wskazań do rehabilitacji nowym sprzętem jest wiele. - To różne choroby zwyrodnieniowe stawów, obrzęki, złamania, stłuczenia stawów. Brakowało nam tego bardzo, ponieważ społeczeństwo potrzebuje takiego urządzenia i takiej rehabilitacji - mówi.

Przypomnijmy, że Caritas Diecezji Opolskiej prowadzi w naszym regionie 31 gabinetów rehabilitacyjnych. Pięć z nich dysponuje podobnym sprzętem do tego podarowanego w Tułowicach.