Lech Wałęsa głosował w Opolu. Wspólnie z prezydentem miasta podkreślali istotę wyborów
Trwa głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W Publicznej Szkole Podstawowej nr 9 w Opolu swój głos do urny wrzucili były prezydent RP Lech Wałęsa oraz włodarz stolicy regionu Arkadiusz Wiśniewski. Przypomnijmy, że laureat Pokojowej Nagrody Nobla jest od 2010 roku Honorowym Obywatelem Miasta Opola.
- Musimy zrozumieć, w jakim momencie przyszło nam żyć - mówi Lecha Wałęsa. - Technologię doprowadziliśmy do wysokości, że ona się nie mieści w państewkach. Musimy przejść na kontynenty i na globalizację. Aby przejść mądrze na kontynenty, to trzeba dokonywać mądrych wyborów. Mądrych mieć ludzi, aby w tym kierunku prowadzili.
Pytany o głosowanie właśnie w Opolu Lech Wałęsa odpowiada, że często przypadek decyduje nawet o naszym życiu, tylko że wiele razy takich przypadków nie wykorzystujemy.
Lech Wałęsa zwraca uwagę, że dziś ciężko mówić o demokracji. - Churchill powiedział, że demokracja to niedobry system, ale nikt mądrzejszego nie wymyślił. A Lech Wałęsa- elektryk podpowiada, że należy dopisać trzy rzeczy i wtedy rzeczywiście będzie demokracja - wyjaśnia. - Pierwszą rzecz: tylko dwie kadencje od wyborów. Przerwa i mogą być znów, ale nie może być dziesięć kadencji. Bo to robi bandytyzm, oszustwa, złodziejstwa itd. Drugą rzecz: to każdy, kto w jakiekolwiek organizacji jest wybrany, może być zawsze odwołany. I trzeci element, panie Churchill, gdyby pan wpisał, to jest czytelność finansowania.
Przypomnijmy, że liczba mandatów w poszczególnych okręgach wyborczych uzależniona jest od frekwencji w danym regionie. A ostateczną liczbę posłów, którzy będą zasiadać w Parlamencie Europejskim poznamy po zakończeniu głosowania.
- Mam nadzieję, że frekwencja będzie nie mniejsza niż w wyborach samorządowych w kwietniu - mówi Arkadiusz Wiśniewski. - Unia Europejska, Bruksela też tak dość daleko od nas, więc wydaje nam się, że to są wybory, które nas nie dotyczą. Paradoksalnie o tym też mówi prezent Wałęsa. Te wybory bardzo nas dotyczą, bo coraz więcej rzeczy jest rozstrzyganych na poziomie tym ponad krajowym, brukselskim, kluczowych dla funkcjonowania państw i innych podmiotów. Więc to są bardzo ważne wybory, ważne żeby ludzie na nie poszli.
Mieszkańcy odwiedzający lokal wyborczy numer 5 przyznają, że głosowanie to obywatelski obowiązek i zawsze warto pójść do urn.
- Bierzemy regularnie udział w każdych wyborach. To jest nasz obowiązek, który trzeba spełnić, bo to ma znaczenie jaka jest nasza rola w Unii Europejskiej - mówi jedna z kobiet.
- W każdych wyborach bierzemy udział. To dla nas bardzo ważne. To decyduje o całym naszym życiu - dodaje mieszkanka Opola.
- Oczywiście, że to obowiązek! Jesteśmy tu obie z córką. Ważne, żeby ci kandydaci, których wybierzemy, godnie reprezentowali nasz kraj, to jest najważniejsze - mówi pani Elżbieta.
Dodajmy, że Lech Wałęsa podczas trwającego w mieście Festiwalu Książki odbiera dziś także Nagrodę Wolności. Wyróżnienie to jest przyznawane po raz pierwszy i ma być podziękowaniem za wkład w budowanie demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego.
Pytany o głosowanie właśnie w Opolu Lech Wałęsa odpowiada, że często przypadek decyduje nawet o naszym życiu, tylko że wiele razy takich przypadków nie wykorzystujemy.
Lech Wałęsa zwraca uwagę, że dziś ciężko mówić o demokracji. - Churchill powiedział, że demokracja to niedobry system, ale nikt mądrzejszego nie wymyślił. A Lech Wałęsa- elektryk podpowiada, że należy dopisać trzy rzeczy i wtedy rzeczywiście będzie demokracja - wyjaśnia. - Pierwszą rzecz: tylko dwie kadencje od wyborów. Przerwa i mogą być znów, ale nie może być dziesięć kadencji. Bo to robi bandytyzm, oszustwa, złodziejstwa itd. Drugą rzecz: to każdy, kto w jakiekolwiek organizacji jest wybrany, może być zawsze odwołany. I trzeci element, panie Churchill, gdyby pan wpisał, to jest czytelność finansowania.
Przypomnijmy, że liczba mandatów w poszczególnych okręgach wyborczych uzależniona jest od frekwencji w danym regionie. A ostateczną liczbę posłów, którzy będą zasiadać w Parlamencie Europejskim poznamy po zakończeniu głosowania.
- Mam nadzieję, że frekwencja będzie nie mniejsza niż w wyborach samorządowych w kwietniu - mówi Arkadiusz Wiśniewski. - Unia Europejska, Bruksela też tak dość daleko od nas, więc wydaje nam się, że to są wybory, które nas nie dotyczą. Paradoksalnie o tym też mówi prezent Wałęsa. Te wybory bardzo nas dotyczą, bo coraz więcej rzeczy jest rozstrzyganych na poziomie tym ponad krajowym, brukselskim, kluczowych dla funkcjonowania państw i innych podmiotów. Więc to są bardzo ważne wybory, ważne żeby ludzie na nie poszli.
Mieszkańcy odwiedzający lokal wyborczy numer 5 przyznają, że głosowanie to obywatelski obowiązek i zawsze warto pójść do urn.
- Bierzemy regularnie udział w każdych wyborach. To jest nasz obowiązek, który trzeba spełnić, bo to ma znaczenie jaka jest nasza rola w Unii Europejskiej - mówi jedna z kobiet.
- W każdych wyborach bierzemy udział. To dla nas bardzo ważne. To decyduje o całym naszym życiu - dodaje mieszkanka Opola.
- Oczywiście, że to obowiązek! Jesteśmy tu obie z córką. Ważne, żeby ci kandydaci, których wybierzemy, godnie reprezentowali nasz kraj, to jest najważniejsze - mówi pani Elżbieta.
Dodajmy, że Lech Wałęsa podczas trwającego w mieście Festiwalu Książki odbiera dziś także Nagrodę Wolności. Wyróżnienie to jest przyznawane po raz pierwszy i ma być podziękowaniem za wkład w budowanie demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego.