Przyszli żołnierze uczcili Dzień Kadeta. Uroczystości przed pomnikiem na Górze św. Anny
Przed Pomnikiem Czynu Powstańczego na Górze Świętej Anny odbyły się centralne obchody Dnia Kadeta. Uczniowie klas wojskowych z całego kraju oddali hołd swoim kolegom, którzy ponad 100 lat temu walczyli o polskość Śląska.
- Święto to sięga czasu II Rzeczypospolitej i zostało ustanowione przez marszałka Józefa Piłsudskiego – przypomina mjr Tomasz Golec, rzecznik prasowy oddziału Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji w Opolu.
- Obchodzone jest na pamiątkę wydarzeń związanych z III Powstaniem Śląskim. Kadeci z całej Polski, którzy chcieli być żołnierzami, wówczas w porywie i chęci przyłączenia tej części Górnego Śląska do Polski, zjechali ochotniczo w okolice Góry św. Anny, ponieważ tu toczyły się zaciekłe bitwy i jeden z tych kadetów – Karol Chodkiewicz – został śmiertelnie ranny pod nieodległą Oleszką.
Dziś, młodzież także chce iść szlakiem wytyczonym przez ich kolegów w przeszłości – zapewnia Dawid Sak, kadet z Grodziska.
- To jest, a właściwie było moje marzenie od dzieciaka i chciałem wstąpić w szeregi służb mundurowych i spełniam to marzenie będąc w szkole i jestem z tego dumny.
- Cieszę się, że są ośrodki, w których szkolona jest ta młodzież. Oni już dziś mogliby zostać żołnierzami – mówi płk Grzegorz Wawrzynkiewicz, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
- Te osoby w dużej mierze zasilają później siły zbrojne. Uczą się tego rzemiosła wojskowego od samego początku, już od czasów szkolnych, od pierwszej klasy szkoły średniej.
W trakcie uroczystości odczytano list wicepremiera - ministra obrony narodowej, złożono kwiaty przed Pomnikiem Czynu Powstańczego, a kadeci zaprezentowali pokaz musztry z użyciem broni.
- Obchodzone jest na pamiątkę wydarzeń związanych z III Powstaniem Śląskim. Kadeci z całej Polski, którzy chcieli być żołnierzami, wówczas w porywie i chęci przyłączenia tej części Górnego Śląska do Polski, zjechali ochotniczo w okolice Góry św. Anny, ponieważ tu toczyły się zaciekłe bitwy i jeden z tych kadetów – Karol Chodkiewicz – został śmiertelnie ranny pod nieodległą Oleszką.
Dziś, młodzież także chce iść szlakiem wytyczonym przez ich kolegów w przeszłości – zapewnia Dawid Sak, kadet z Grodziska.
- To jest, a właściwie było moje marzenie od dzieciaka i chciałem wstąpić w szeregi służb mundurowych i spełniam to marzenie będąc w szkole i jestem z tego dumny.
- Cieszę się, że są ośrodki, w których szkolona jest ta młodzież. Oni już dziś mogliby zostać żołnierzami – mówi płk Grzegorz Wawrzynkiewicz, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
- Te osoby w dużej mierze zasilają później siły zbrojne. Uczą się tego rzemiosła wojskowego od samego początku, już od czasów szkolnych, od pierwszej klasy szkoły średniej.
W trakcie uroczystości odczytano list wicepremiera - ministra obrony narodowej, złożono kwiaty przed Pomnikiem Czynu Powstańczego, a kadeci zaprezentowali pokaz musztry z użyciem broni.