Mieszkańcy Krapkowic skarżą się na odpady składowane przy ul. Opolskiej [INTERWENCJA]
„Momentami tak śmierdzi, że nie można wytrzymać”. Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy Krapkowic, którzy skarżą się na sterty odpadów przy ul. Opolskiej.
Jak mówią, śmieci były tam składowane od dawna, jednak teraz pojawiły się nowe i stały się uciążliwe.
- Nie jest nam przyjemnie wąchać tzw. smrodów – mówi pani Marzanna, mieszkanka Krapkowic. - Nie chcemy mieć tutaj szczurów, myszy, robactwa jakiegokolwiek. Okazało się, że tutaj nie wiem, czy jest legalne, czy nielegalne wywóz śmieci. I to naprawdę takich śmieci, że nie da się oddychać – dodaje.
Czy przedsiębiorstwo, które składuje odpady ma na to zgodę? Jak do sprawy podchodzi starostwo i urząd marszałkowski? O tym w interwencji po 12.00.
- Nie jest nam przyjemnie wąchać tzw. smrodów – mówi pani Marzanna, mieszkanka Krapkowic. - Nie chcemy mieć tutaj szczurów, myszy, robactwa jakiegokolwiek. Okazało się, że tutaj nie wiem, czy jest legalne, czy nielegalne wywóz śmieci. I to naprawdę takich śmieci, że nie da się oddychać – dodaje.
Czy przedsiębiorstwo, które składuje odpady ma na to zgodę? Jak do sprawy podchodzi starostwo i urząd marszałkowski? O tym w interwencji po 12.00.