Narasta konflikt rodziców z samorządem Głubczyc. Chodzi o dodatkowego opiekuna dla dzieci
Powraca temat dodatkowego wykwalifikowanego opiekuna w trakcie codziennych przejazdów dzieci niepełnosprawnych z Głubczyc do Zespołu Szkół Specjalnych w Kędzierzynie-Koźlu. Zdaniem rodziców, jeden opiekun to za mało, by zapewnić bezpieczeństwo ich pociechom.
Rodzice chcieli przekonać włodarzy do zmiany decyzji na ostatniej sesji rady miasta, na którą przyszli wraz ze swoimi niepełnosprawnymi dziećmi.
- Oni nie mogli prowadzić obrad przy dwójce naszych dzieci. A gdybyśmy przyszli z ósemką? Gdyby weszli do naszego busa i zobaczyli, jak ośmioro dzieci się zachowuje przy jednym opiekunie, który nie jest wykwalifikowany. Teraz jest piękny bus, jest dużo miejsca, bo to jest już autobus, ale nie ma wykwalifikowanej ani jednej osoby. Jest osoba z przypadku, która sobie nie radzi. Od pana burmistrza i od pana dyrektora ZOKiS-u nie usłyszeliśmy takich słów, że cokolwiek się zmieni - mówi Krzysztof Hajda, jeden z rodziców.
Gmina Głubczyce stoi na stanowisku, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami i literą prawa, co potwierdzają liczne kontrole przeprowadzone przez upoważnione do tego instytucje.
- Autobus jest 18-osobowy. Wozimy ósemkę, dziewiątkę dzieci, w zależności od dnia. Każde dziecko siedzi osobno, maksymalnie w komfortowych warunkach. I tak, jak tutaj wspomnieliśmy, my zapewniamy przewóz dzieci w warunkach komfortowych bezpiecznych. Na chwilę obecną nie przewidujemy dodatkowego opiekuna na tej trasie - tłumaczy Bartosz Dzieża, dyrektor Zarządu Oświaty, Kultury i Sportu w Głubczycach.
- Oni nie mogli prowadzić obrad przy dwójce naszych dzieci. A gdybyśmy przyszli z ósemką? Gdyby weszli do naszego busa i zobaczyli, jak ośmioro dzieci się zachowuje przy jednym opiekunie, który nie jest wykwalifikowany. Teraz jest piękny bus, jest dużo miejsca, bo to jest już autobus, ale nie ma wykwalifikowanej ani jednej osoby. Jest osoba z przypadku, która sobie nie radzi. Od pana burmistrza i od pana dyrektora ZOKiS-u nie usłyszeliśmy takich słów, że cokolwiek się zmieni - mówi Krzysztof Hajda, jeden z rodziców.
Gmina Głubczyce stoi na stanowisku, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami i literą prawa, co potwierdzają liczne kontrole przeprowadzone przez upoważnione do tego instytucje.
- Autobus jest 18-osobowy. Wozimy ósemkę, dziewiątkę dzieci, w zależności od dnia. Każde dziecko siedzi osobno, maksymalnie w komfortowych warunkach. I tak, jak tutaj wspomnieliśmy, my zapewniamy przewóz dzieci w warunkach komfortowych bezpiecznych. Na chwilę obecną nie przewidujemy dodatkowego opiekuna na tej trasie - tłumaczy Bartosz Dzieża, dyrektor Zarządu Oświaty, Kultury i Sportu w Głubczycach.