Lewica w Opolu o prawach kobiet. "Temat aborcji jest trudny, ale należy go podjąć"
![Patryk Michałowski, Natalia Podmostka i Jerzy Przystajko [fot. KWW Lewica]](public/info/2024/2024-03-09_170999887910.jpg)
Patryk Michałowski, Natalia Podmostka i Jerzy Przystajko [fot. KWW Lewica]
Prawa kobiet były tematem konferencji prasowej, którą dziś (9.03) zorganizowali w Opolu przedstawiciele Komitetu Wyborczego Wyborców Lewica. W spotkaniu udział wzięli kandydaci do Sejmiku Województwa Opolskiego. Przekonywali o swoim wsparciu dla kobiet, także w walce o prawo do legalnego przerywania ciąży.
- Temat aborcji jest trudny i nigdy nie będzie dobrego czasu na jego podjęcie, ale należy to zrobić - twierdzi Natalia Podmostka z Nowej Lewicy.
- Brałam udział w strajkach kobiet. Wyszłam dlatego, bo chciałam czuć się bezpieczna. Chciałam mieć możliwość wyboru. Jeśli chodzi o kwestię aborcji, to nie należy czekać na lepsze jutro, tylko twardo wziąć się do działania - uważa Podmostka.
- Lewica zawsze stała po stronie praw kobiet - zapewnia Jerzy Przystajko z Partii Razem.
- To nie jest dyskusja światopoglądowa. To są prawa człowieka. W wyborach 15 października kobiety jasno pokazały, że chcą zmiany. To jest ten moment. Tu nie ma co czekać, zastanawiać się nad referendami, czy powrotami do kompromisów sprzed 30 lat - uważa Przystajko.
Przypomnijmy, Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podjął decyzję, by projekty dotyczące aborcji były procedowane w Sejmie 11 kwietnia, tuż po pierwszej turze wyborów samorządowych.
- Brałam udział w strajkach kobiet. Wyszłam dlatego, bo chciałam czuć się bezpieczna. Chciałam mieć możliwość wyboru. Jeśli chodzi o kwestię aborcji, to nie należy czekać na lepsze jutro, tylko twardo wziąć się do działania - uważa Podmostka.
- Lewica zawsze stała po stronie praw kobiet - zapewnia Jerzy Przystajko z Partii Razem.
- To nie jest dyskusja światopoglądowa. To są prawa człowieka. W wyborach 15 października kobiety jasno pokazały, że chcą zmiany. To jest ten moment. Tu nie ma co czekać, zastanawiać się nad referendami, czy powrotami do kompromisów sprzed 30 lat - uważa Przystajko.
Przypomnijmy, Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podjął decyzję, by projekty dotyczące aborcji były procedowane w Sejmie 11 kwietnia, tuż po pierwszej turze wyborów samorządowych.
