Poznaliśmy nazwiska kandydatów na radnych gmin, powiatów i sejmiku. Jak przekonuje Michał Gramatyka, wiceminister cyfryzacji, ruch jest najbardziej niedoszacowany, a faktyczne poparcie to 16-17 procent. Pytamy, czy układanie list jest trudne.

- Zawsze tak jest, że nad układaniem list trzeba popracować i trzeba pogodzić ambicje wielu osób. Należy tak ułożyć listy, zwłaszcza do rad powiatów czy sejmików wojewódzkich, żeby one zgromadziły głosy w każdej gminie i mieście. To zawsze jest duże wyzwanie, ale od tego są liderzy, by podołać.

Waldemar Hartman, lider listy do sejmiku z okręgu kluczborsko-namysłowsko-oleskiego, mówi, że Polska 2050 stawia na dużą mieszankę kandydatów.

- Na pewno nie ma osób znanych do tej pory jako pierwszoligowi działacze polityczni, bo jako Polska 2050 zawsze wchodziliśmy z programem, że chcemy nowych twarzy w polityce. Ja sam jestem nową twarzą. To nie znaczy, że na naszych listach są osoby nieznane. Myślę, że Marcin Oszańca będzie kandydatem numer 1 do Sejmiku Województwa Opolskiego.

Piotr Fitowski, kandydat na burmistrza Nysy, mówi o kompletnej liście do Rady Miejskiej w Nysie.

- To są bardzo zróżnicowane osoby, pracujące w Nysie i okolicy na różnych etapach kariery zawodowej. Myślę, że taka różnorodność i dotychczasowa bezpartyjność spowoduje inne podejście do głosowania w radzie miejskiej. Moim zdaniem, trzy lub cztery mandaty będą spełnieniem marzeń.

Inaugurację kampanii Polski 2050 zorganizowano w Studenckim Centrum Kultury w Opolu.