Na listach czterech okręgów widnieją 33 nazwiska, w tym samego prezydenta Wiśniewskiego. - Ułożenie tych list nie było łatwe, a potrzebowaliśmy kompromisu i wzajemnego zaufania - mówi prezydent Opola.

- W tej chwili mamy 14 radnych, natomiast zdaję sobie sprawę, że trudno będzie o powtórkę tego wyniku, bo przecież konkurencja nie śpi. Powalczymy o jak najlepszy wynik, a jaki on będzie, zdecydują wyborcy. Chcemy jednak przekonać mieszkańców, że warto postawić na osoby stojące obok mnie. Wszyscy wyróżniają się tym, że są społecznikami i działają na rzecz miasta w różny sposób. Oni chcą iść do rady miasta, by działać na rzecz Opola. Nie myślą o sobie, a poza tym tworzą zgraną drużynę.

Edward Odelga, lider listy w okręgu numer 1, obejmującym między innymi Zaodrze, mówi o planach kontynuacji kilku zadań.

- Chodzi o rozbudowę szkoły podstawowej nr 10 w Chmielowicach. Przy ulicy Gutenberga 8 powstaje centrum kulturalno-sportowe i myślę, że otworzymy tam filię MDK-u. Most na Odrze to zadanie łączące dwa okręgi. Myślę też, że przez najbliższą kadencję strefa ekonomiczna we Wrzoskach doczeka się zapełnienia i to również będzie nasz cel.

Tomasz Wróbel, lider listy w okręgu numer 4, obejmującym Stare Miasto i Śródmieście, uważa, że wiele rzeczy już udało się zrobić w tej części Opola.

- Na pewno będziemy chcieli przywrócić blask placowi Mickiewicza, w dalszym ciągu będziemy także remontować infrastrukturę przyszkolną i obiekty sportowe w całym mieście. Doprowadzimy również do remontu pozostałych części uliczek Śródmieścia i Starego Miasta, choć do wyremontowano pozostało ich stosunkowo niewiele. Następna kadencja powinna pozwolić na ich naprawę.