- Po przyjeździe pod wskazany adres okazało się, że to fałszywy alarm - mówi kpt. Piotr Krok, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.

- Na miejsce zdarzenia został zadysponowany jeden zastęp PSP. Po dojeździe okazało się, że zgłaszany pająk to plastikowa zabawka, czyli dla nas to jest alarm fałszywy. Nie stwierdzono żadnego zagrożenia - dodał.

Strażacy apelują o rozwagę, zarówno do osób zgłaszających tego typu przypadki, jak i do "żartownisiów". Chodzi o to, aby nie angażować niepotrzebnie służb w czasie, gdy ktoś inny może naprawdę potrzebować pomocy.