- Prawda jest taka, że pierwszy raz w życiu jestem wicewojewodą i muszę się tego wszystkiego nauczyć - zaznacza szczerze Piotr Pośpiech.

- Trochę się na to stanowisko wyczekałem, co przy moim nazwisku nie było łatwe. Jest tyle spraw, którymi chciałbym się zająć. Chcę powiedzieć na początku jedną podstawową rzecz. Nasza praca wojewody i wicewojewody tu w regionie to jest zgodne z prawem umiejętne wdrażanie polityki rządu, polityki Rady Ministrów. Będziemy się starali to robić.

- Blisko 40 dni przyszło mi czekać na tę chwilę, aż wesprze mnie ktoś na tym trudnym stanowisku - dodaje Monika Jurek, wojewoda opolski.

- Mam nadzieję panie wojewodo, że będziemy współpracować, pracować i służyć rozwojowi naszego województwa, że ta współpraca będzie harmonijna, że będziemy się uzupełniać. Tego sobie na pewno mieszkańcy naszego województwa życzą, a część obowiązków też pan zdejmie ze mnie, zgodnie z kompetencjami i podziałem, który ustaliliśmy.

Co ciekawe, nie wiadomo, na jak długo Piotr Pośpiech przejmuje stanowisko. Nowy wicewojewoda poinformował, że zamierza wystartować w nadchodzących wyborach samorządowych. W jego kręgu zainteresowania jest ubieganie się o fotel burmistrza Kluczborka.

- Ja jestem samorządowcem od 25 lat i ja podjąłem szereg zobowiązań wobec ludzi, którzy są ze mną od lat. Ja nie mogę im teraz powiedzieć, trzymajcie się zdrowo, ja teraz będę wicewojewodą. Ja na pewno w tych wyborach odegram jakąś rolę, ale nie traktuje obecnej funkcji jak trampoliny do niczego.

Przypomnijmy, że Piotr Pośpiech na stanowisko wicewojewody został mianowany z ramienia PSL-u, do którego należy od 2018 roku. Wcześniej był starostą kluczborskim, a do wczoraj (29.01) sekretarzem gminy Łubniany.