- Głównym problemem tego raka jest jego późne rozpoznawanie, w wysokich stopniach zaawansowania. To wynika z braku regularnych kontroli ginekologicznych - mówi prof. Ewa Milnerowicz-Nabzdyk, ordynator oddziału ginekologii onkologicznej w Opolskim Centrum Onkologii.

- Braku wykonywania regularnych cytologii, czyli trochę słabej profilaktyki. Niewątpliwie objawem, który powinien nas zaniepokoić będą krwawienia, które będą się pojawiały nietypowo, będą krwawienia przedłużające się przy okresie, jak również będzie nietypowy zapach wydzieliny pochwowej. Później w przypadku bardziej zaawansowanej choroby mogą pojawić się bóle nerek.

Wizyta u ginekologa to tylko jedno z działań profilaktycznych. W zapobieganiu przed zachorowaniem pomóc może również szczepionka przeciwko HPV.

- Szczepienia mogą uchronić młode osoby, które jeszcze nie rozpoczęły swojego życia seksualnego właśnie przed tym zakażeniem, które przenoszone jest drogą płciową. Dzięki temu możemy uniknąć w przeszłości zachorowań na raka szyjki macicy. Te szczepienia są w Polsce objęte refundacją, są dostępne. Myślę, że należy szerzyć wiedzę na ten temat, aby z tych szczepień korzystać - dodaje dr. n. med. Barbara Radecka, onkolog kliniczny oraz zastępca dyrektora ds. lecznictwa Opolskiego Centrum Onkologii.

Dodajmy, że szczepionki są bezpłatne dla dziewcząt i chłopców w wieku 12 i 13 lat. Natomiast z bezpłatnej cytologii, bez skierowania, raz na 3 lata, mogą skorzystać kobiety od 25. do 64. roku życia.