Kolejnych dwóch burmistrzów z powiatu oleskiego zapowiada start w wyborach samorządowych
Walkę o reelekcję w kwietniowych wyborach zapowiadają burmistrzowie Olesna i Gorzowa Śląskiego.
Sylwester Lewicki zarządza Olesnem od 2006 roku, a w poprzednich wyborach nie miał kontrkandydata:
- To, co dzieje się przez ostatnie półtora roku pod kątem inwestycji, my zamieniliśmy właściwie urząd w jedną, wielką firmę budowlaną. To jest ogromny boom inwestycyjny, który w wielu przypadkach jest na etapie początkowym lub z planowanym zakończeniem w przyszłym roku. Chociażby z tego powodu wystartuję, bo chciałbym dokończyć te inwestycje kluczowe dla życia ludzi w naszym mieście.
Rafał Kotarski w lipcu 2021 roku wygrał wybory przedterminowe rozpisane po śmierci dotychczasowego włodarza Gorzowa Śląskiego Artura Tomali. Kotarski również zapowiada dalsze inwestycje:
- Kiedy 2,5 roku temu postanowiłem wystartować w wyborach, nie ukrywałem swoich planów, bo to była przecież kadencja uzupełniająca. Wtedy zależało mi na możliwości wprowadzenia pewnych rzeczy do gminy, zmian i podejścia menadżerskiego. Uważam, że ten czas pokazał pewne rzeczy jasno. Udaje nam się pozyskiwać dotacje i realizować fajne rzeczy, stąd na pewno będę kandydować w następnych wyborach.
Przypomnijmy, że mijająca kadencja potrwa prawie 5,5 roku. Wydłużono ją, by rozdzielić głosowania do parlamentu i samorządów.
Wybory samorządowe prawdopodobnie odbędą sie 7 i 21 kwietnia.
- To, co dzieje się przez ostatnie półtora roku pod kątem inwestycji, my zamieniliśmy właściwie urząd w jedną, wielką firmę budowlaną. To jest ogromny boom inwestycyjny, który w wielu przypadkach jest na etapie początkowym lub z planowanym zakończeniem w przyszłym roku. Chociażby z tego powodu wystartuję, bo chciałbym dokończyć te inwestycje kluczowe dla życia ludzi w naszym mieście.
Rafał Kotarski w lipcu 2021 roku wygrał wybory przedterminowe rozpisane po śmierci dotychczasowego włodarza Gorzowa Śląskiego Artura Tomali. Kotarski również zapowiada dalsze inwestycje:
- Kiedy 2,5 roku temu postanowiłem wystartować w wyborach, nie ukrywałem swoich planów, bo to była przecież kadencja uzupełniająca. Wtedy zależało mi na możliwości wprowadzenia pewnych rzeczy do gminy, zmian i podejścia menadżerskiego. Uważam, że ten czas pokazał pewne rzeczy jasno. Udaje nam się pozyskiwać dotacje i realizować fajne rzeczy, stąd na pewno będę kandydować w następnych wyborach.
Przypomnijmy, że mijająca kadencja potrwa prawie 5,5 roku. Wydłużono ją, by rozdzielić głosowania do parlamentu i samorządów.
Wybory samorządowe prawdopodobnie odbędą sie 7 i 21 kwietnia.