Czy Darek Rodewald z Olesna wygra czwarty raz Rajd Dakar? "To będą mordercze maratony"
Darek Rodewald z Olesna rozpoczyna dziś (05.01) rywalizację w 46. Rajdzie Dakar. Najtrudniejszy i najsłynniejszy wyścig świata odbywa się w Arabii Saudyjskiej i potrwa do 19 stycznia.
Rodewald to mechanik pokładowy i główny konstruktor w ciężarówce holenderskiego Teamu de Rooy. To jego 14. start w Dakarze, a na koncie ma 3 zwycięstwa, również ubiegłoroczne. To czyni go najbardziej utytułowanym Polakiem w tym rajdzie.
Dzisiaj rozegrano prolog decydujący o kolejności sobotniego startu załóg. Darek Rodewald mówił dla Radia Opole o swoich oczekiwaniach.
- Prolog to krótki odcinek i zobaczymy, co będzie. Mnie wydaje się jednak, że najbardziej mordercze rajdy będą przy maratonach, które niektórych mogą wykończyć. Z tego względu na początku chcemy zobaczyć na spokojnie, jak to wszystko poleci. Będziemy natomiast dociskać bardziej na dłuższych etapach, bo w tym zawsze jesteśmy mocniejsi. Trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że jakoś pójdzie to wszystko. Dakar nie wybacza błędów, także każdemu może się coś przytrafić, a przed nami długa trasa.
Do pokonania w prologu i 12 etapach jest łącznie 7900 kilometrów. Ciężarówka Rodewalda ma 13-litrowy silnik o mocy 1100 koni mechanicznych.
Dzisiaj rozegrano prolog decydujący o kolejności sobotniego startu załóg. Darek Rodewald mówił dla Radia Opole o swoich oczekiwaniach.
- Prolog to krótki odcinek i zobaczymy, co będzie. Mnie wydaje się jednak, że najbardziej mordercze rajdy będą przy maratonach, które niektórych mogą wykończyć. Z tego względu na początku chcemy zobaczyć na spokojnie, jak to wszystko poleci. Będziemy natomiast dociskać bardziej na dłuższych etapach, bo w tym zawsze jesteśmy mocniejsi. Trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że jakoś pójdzie to wszystko. Dakar nie wybacza błędów, także każdemu może się coś przytrafić, a przed nami długa trasa.
Do pokonania w prologu i 12 etapach jest łącznie 7900 kilometrów. Ciężarówka Rodewalda ma 13-litrowy silnik o mocy 1100 koni mechanicznych.