Strzeleccy agresorzy zatrzymani. Jeden z nich "pomagał" sobie łańcuchem
Byli agresywni i zaczepili przypadkowych mężczyzn, których pobili. Kryminalni ze Strzelec Opolskich ustalili sprawców dwóch zdarzeń, do którego doszło na początku lipca w rejonie parku miejskiego. Okazało się, że obaj w przeszłości mieli już zatargi z prawem.
W lecie dwóch młodych mężczyzn krzyczało do przechodniów i zachowywało się agresywnie. Na ich drodze pojawił się rowerzysta, w którego jednoślad 21-latek kopnął. Agresor rozpoznał w nim mężczyznę, który ok. tygodnia wcześniej zwrócił mu uwagę na jego niewłaściwe zachowanie.
Szczegóły sprawy opisuje reporterka Radia Opole Joanna Gerlich. "Sprawca zwrócił się do niego słowami: Czy mnie pamiętasz?. Mężczyzna chcąc uniknąć konfrontacji z atakującym, zlekceważył jego pytanie, po czym wsiadł na rower i chciał odjechać. Napastnik jednak nie odpuścił, pobiegł za nim i ponownie przewrócił. Wtedy 21-latek zaatakował go, zaczął mężczyznę bić po twarzy, popychać oraz kopać po całym ciele. krzyczał do ofiary swoje imię, które ma sobie na przyszłość zapamiętać. Do sprawcy przyłączył się jego kolega, który uderzał 50-latka po głowie pięścią. Wokół niej miał owinięty łańcuch gospodarczy".
Mężczyzna był jednocześnie bity przez obydwóch napastników. Sytuację przerwała kobieta, która była razem z nimi i odciągnęła agresorów.
Jak informuje mł. asp. Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich, zanim napastnicy pobili mężczyznę w parku, to zaatakowali przypadkowego przechodnia. Jeden z nich uderzył w twarz 71-latka, który upadł na ziemię. Na szczęście zareagowała kobieta, która była świadkiem zdarzenia.
W wyniku prowadzonych działań policjanci ustalili tożsamość sprawców. Za udział w bójce kodeks karny przewiduje do 3 lat więzienia. Z kolei mężczyzna, który podczas ataku używał łańcucha gospodarczego, odpowie za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi mu do 8 lat.
Szczegóły sprawy opisuje reporterka Radia Opole Joanna Gerlich. "Sprawca zwrócił się do niego słowami: Czy mnie pamiętasz?. Mężczyzna chcąc uniknąć konfrontacji z atakującym, zlekceważył jego pytanie, po czym wsiadł na rower i chciał odjechać. Napastnik jednak nie odpuścił, pobiegł za nim i ponownie przewrócił. Wtedy 21-latek zaatakował go, zaczął mężczyznę bić po twarzy, popychać oraz kopać po całym ciele. krzyczał do ofiary swoje imię, które ma sobie na przyszłość zapamiętać. Do sprawcy przyłączył się jego kolega, który uderzał 50-latka po głowie pięścią. Wokół niej miał owinięty łańcuch gospodarczy".
Mężczyzna był jednocześnie bity przez obydwóch napastników. Sytuację przerwała kobieta, która była razem z nimi i odciągnęła agresorów.
Jak informuje mł. asp. Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich, zanim napastnicy pobili mężczyznę w parku, to zaatakowali przypadkowego przechodnia. Jeden z nich uderzył w twarz 71-latka, który upadł na ziemię. Na szczęście zareagowała kobieta, która była świadkiem zdarzenia.
W wyniku prowadzonych działań policjanci ustalili tożsamość sprawców. Za udział w bójce kodeks karny przewiduje do 3 lat więzienia. Z kolei mężczyzna, który podczas ataku używał łańcucha gospodarczego, odpowie za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi mu do 8 lat.