Opole: w kościele św. Piotra i Pawła trwają prace "na wysokościach" [ZDJĘCIA]
Rusztowania rozstawione, a na górze pracują. W kościele św. Piotra i Pawła w Opolu prowadzona jest renowacja polichromii, znajdujących się tuż przy suficie. Remont ma szeroki zakres, a co ciekawe - sfinansowany jest z pieniędzy wiernych.
- Te kasetony przedstawiają alegorie maryjne. One od 50 lat nie były odnawiane. Stąd też uznaliśmy, że najwyższa pora je odnowić, bo przestaną być w końcu czytelne - mówi ksiądz Rudolf Świerc, proboszcz parafii św. Piotra i Pawła w Opolu.
- Najpierw jest odkurzanie z pajęczyn, potem jest zdejmowanie specjalnymi gumkami chlebowymi kurzu, który osiadł. Potem dopiero jest impregnowanie, a później jest odtwarzanie tego, co było. Nie zmieniamy wizerunków, to co było odtwarzamy świeżą farbą. Będą żywsze kolory, bo nie będzie już brudu, ale też naniesione będą nowe kolory.
- Malujemy każdy kwadrat osobno. Robimy to na górze, bo innego wyjścia na renowacje tych malowideł nie ma - dodaje Agnieszka Berest, malarka.
- Trzeba odnowić wszystkie te motywy roślinne, maryjne. Trzeba je po prostu odnowić, trochę poprawić linie, wyprostować. Później też przychodzą paski, wszystkie czerwienie, szarości. Wszystko jakby na nowo. Trzeba dać dwie warstwy, ponieważ ta farba jednak musi to dobrze przykryć.
Prace w nawie głównej powinny się zakończyć przed Wielkanocą. Dodajmy, że w przyszłym roku kościół obchodzić będzie 100-lecie istnienia.
- Najpierw jest odkurzanie z pajęczyn, potem jest zdejmowanie specjalnymi gumkami chlebowymi kurzu, który osiadł. Potem dopiero jest impregnowanie, a później jest odtwarzanie tego, co było. Nie zmieniamy wizerunków, to co było odtwarzamy świeżą farbą. Będą żywsze kolory, bo nie będzie już brudu, ale też naniesione będą nowe kolory.
- Malujemy każdy kwadrat osobno. Robimy to na górze, bo innego wyjścia na renowacje tych malowideł nie ma - dodaje Agnieszka Berest, malarka.
- Trzeba odnowić wszystkie te motywy roślinne, maryjne. Trzeba je po prostu odnowić, trochę poprawić linie, wyprostować. Później też przychodzą paski, wszystkie czerwienie, szarości. Wszystko jakby na nowo. Trzeba dać dwie warstwy, ponieważ ta farba jednak musi to dobrze przykryć.
Prace w nawie głównej powinny się zakończyć przed Wielkanocą. Dodajmy, że w przyszłym roku kościół obchodzić będzie 100-lecie istnienia.