Opolska onkologia pęka w szwach, a rządowego wsparcia brak [INTERWENCJA]
- Skazano nas na to, że braknie miejsca dla nowych pacjentów - mówi Marek Staszewski, dyrektor Opolskiego Centrum Onkologii. Szpital nie otrzymał wsparcia - 200 milionów złotych - z rządowego Funduszu Medycznego na realizację 4-częściowego projektu rozbudowy placówki.
Opolski szpital pilnie potrzebuje zwiększenia powierzchni dla pacjentów i dla kadry.
- Bez zwiększenia bazy lokalowej nie jesteśmy w stanie leczyć więcej pacjentów. A przypominam, że wzrasta ilość pacjentów z rozpoznaniami onkologicznymi, wymagającymi leczenia, a też drugi aspekt - wzrasta ilość możliwości leczenia pacjentów - mówi lekarz Kornel Pawlak.
- My nie jesteśmy w stanie dzisiaj ściągnąć nowych lekarzy do pracy w naszym szpitalu, ponieważ musielibyśmy im proponować pracę od godziny 15:00 do 22:00, bo wcześniej na bloku operacyjnym pracują ci lekarze, którzy są normalnie zatrudnieni. Jak mam znaleźć lekarza do tego, żeby przyszedł do mnie do pracy na godzinę 15.00 - mówi Marek Staszewski, dyr. Opolskiego Centrum Onkologii i dodaje, że już dziś - według sanepidu - szpital powinien zmniejszyć liczbę łóżek w klinice onkologii o 30 procent, podczas gdy potrzeby pacjentów wskazują konieczność zwiększenia tej bazy.
Do tematu sytuacji Opolskiego Centrum Onkologii wracamy szerzej w paśmie interwencyjnym Radia Opole, po godzinie 12.00.