- Gra dla głubczyckiego Technika, to był mój najlepszy czas w sportowej karierze - wspomina trzykrotna olimpijka Katarzyna Krasowska. - Super wspomnienia. Najlepsze czasy w karierze i towarzysko. Najlepsze wyniki maiłam w Techniku, więc fajnie spotkać się ze znajomymi. No i na pewno jakaś łezka wzruszenia się zakręci.

- Miałam na koncie wiele sukcesów, ale występ na olimpiadzie cenię najbardziej - dodaje Bożena Bąk, uczestniczka igrzysk w Barcelonie. - Igrzyska olimpijskie biją wszystko na łeb, jak ja to mówię. Piękna sprawa, piękne osiągnięcie. Szczycę się tym, że dane mi było pojechać na igrzyska olimpijskie, być wśród najlepszych na świecie. To 9. miejsce w deblu jest dla mnie zaszczytem.

Na jubileusz klubu do Głubczyc przyjechał także 28-krotny mistrz Polski w grze deblowej i mieszanej Jerzy Dołhan.

- Ten klub utorował w jakiś sposób moją życiową drogę. Poprowadził mnie do sportu. Kontynuuje tę przygodę, jako trener. Same pozytywy. Doczekaliśmy się 50 lat Technika. Tylko się cieszyć.

- Technik, to całe moje życie - dodaje kolejna ikona klubu Bożena Haracz. - Dla mnie każdy wynik był ważny. Każdy wynik w danym momencie był tą rzeczą najważniejszą, którą powinnam zrobić. Tak samo doceniam, każdy jeden medal.

- Tutaj wszystko się zaczęło. W Głubczycach powstał pierwszy klub i pierwsza sekcja badmintona w Polsce - przypomina były zawodnik, a obecnie działacz Technika Adrian Bąk. - Sukcesem naszym jest to, że mogliśmy wyszkolić tak wielu dobrych zawodników, którzy brali też udział w olimpiadach. zaczynamy pracę od najmłodszych lat. Zaczynamy od dzieci od pierwszej klasy szkoły podstawowej. To przynosi efekty o z tego cieszymy się bardzo. Jesteśmy dumni. Choć w tych czasach jest trudno. Młodzieży jest trochę mniej, ale staramy się, żeby ta ciągłość była zachowana.

Więcej na temat jubileuszu 50-lecia Technika Głubczyce powiemy w dzisiejszej (07.10) audycji Cały Nasz Sport po godz. 15.00.