Dzień Sybiraka i 84. rocznica sowieckiej agresji na Polskę. W Nysie uczczono pamięć ofiar II wojny światowej
Nysa upamiętniła 84. rocznicę sowieckiej napaści na Polskę w 1939 roku. Uroczystości przed pomnikiem Patriotom Polskim zostały połączone z Dniem Sybiraka i przypomnieniem trudnych losów tysięcy rodaków deportowanych w głąb ZSRR.
- Zasadniczy wkład mieli tu właśnie żołnierze radzieccy. To oni doprowadzili do przegranej kampanii wrześniowej i potem przez różne koleje losu II wojny światowej, doprowadzili do 45 lat faktycznej okupacji. Ciągle odczuwamy, jeszcze do tej pory jej skutki.
- To były okrutne, smutne i tragiczne dni. Pamięć o Sybirakach nie może zaginąć – mówi Henryk Merkel z nyskiego koła Związku Sybiraków.
- Przeszli katorgę tej męki w obozach. Zasługują, żeby uczcić ich mękę i zaangażowanie w niezapominanie o języku polskim. W polskość, która została kontynuowana.
- Ja się bardzo cieszę, że w tym szczególnym dniu towarzyszyło nam mnóstwo młodzieży - mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.
- To kolejne wydarzenie, które przybliży historię, ale sprawi, że ci młodzi ludzie po tej uroczystości sięgną do internetu, poczytają sobie coś więcej i będą wiedzieli, dlaczego spotkali się w tym dniu i dlaczego ten dzień jest tak ważny dla nas wszystkich, dla naszej historii.
Po oficjalnych uroczystościach przedstawiciele nyskiego koła Związku Sybiraków udali się do lokalnych szkół, aby przybliżać młodemu pokoleniu trudną historię życia Polaków na wygnaniu.