Kulinarna bitwa na plaży. W Lewinie Brzeskim promowano regionalne potrawy
Siedem kół gospodyń wiejskich z powiatu brzeskiego i opolskiego bierze udział w eliminacjach kulinarnej Bitwy Regionów 2023. Imprezę zorganizowano na plaży w Lewinie Brzeskim.
Celem jest promowanie regionalnych potraw i różnorodności lokalnych tradycji kulinarnych. To czwarte z sześciu eliminacji powiatowych na Opolszczyźnie. Waldemar Janeczek, dyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Opolu, jest pod wrażeniem poziomu konkursu.
- W każdym praktycznie powiecie mamy niezły orzech do zgryzienia, aby wybrać właściwe koło. Widać wysoki poziom, z roku na rok coraz wyższy. Gdyby takie potrawy serwowała większość restauracji, liczba klientów znacznie by wzrosła.
Na plażę do Lewina Brzeskiego przyjechały panie z KGW w Chróścinie z gminy Lewin Brzeski. Przewodnicząca Anna Zazula opisuje potrawę konkursową.
- Dzisiaj przyjechałyśmy z gołąbkami z tartych ziemniaków. Do tego mamy sos borowikowy, czips z boczku wędzonego i z buraka kiszonego. To jest potrawa przywieziona z Kresów Wschodnich, a więc przekazujemy ją z pokolenia na pokolenie - to jest nasza perełka.
Łukasz Szewczyk, przewodniczący 4-osobowego jury, mówi, w jaki sposób oceniane są potrawy.
- Ocenia się elementy regionalne, elementy dekoracyjne oraz proporcje dania. Ja kładę również nacisk na wprowadzenie nowoczesnych form do tradycyjnych dań. Wiele cech jesteśmy w stanie określić po samym wyglądzie, natomiast wprawni jurorzy i tak są w stanie wychwycić niuanse.
Wioleta Nowakowska z KGW Kały mówi o pieczonych pierogach z ciasta drożdżowego z ciapkapustą.
- Myślę, że to jest nietypowe połączenie ciasta drożdżowego w formie pierogów i farszu z ciapkapusty. Oby to trafiło do serc jurorów. To połączenie naszej regionalnej potrawy poniekąd z nowoczesnością i naszą inwencją twórczą. Nie zdradzamy zbyt dużo, ale ma to również tradycję w naszym regionie.
Na połowę lipca zaplanowano łączone eliminacje dla powiatu oleskiego i kluczborskiego w Byczynie, a na koniec lipca eliminacje dla powiatu nyskiego.
- W każdym praktycznie powiecie mamy niezły orzech do zgryzienia, aby wybrać właściwe koło. Widać wysoki poziom, z roku na rok coraz wyższy. Gdyby takie potrawy serwowała większość restauracji, liczba klientów znacznie by wzrosła.
Na plażę do Lewina Brzeskiego przyjechały panie z KGW w Chróścinie z gminy Lewin Brzeski. Przewodnicząca Anna Zazula opisuje potrawę konkursową.
- Dzisiaj przyjechałyśmy z gołąbkami z tartych ziemniaków. Do tego mamy sos borowikowy, czips z boczku wędzonego i z buraka kiszonego. To jest potrawa przywieziona z Kresów Wschodnich, a więc przekazujemy ją z pokolenia na pokolenie - to jest nasza perełka.
Łukasz Szewczyk, przewodniczący 4-osobowego jury, mówi, w jaki sposób oceniane są potrawy.
- Ocenia się elementy regionalne, elementy dekoracyjne oraz proporcje dania. Ja kładę również nacisk na wprowadzenie nowoczesnych form do tradycyjnych dań. Wiele cech jesteśmy w stanie określić po samym wyglądzie, natomiast wprawni jurorzy i tak są w stanie wychwycić niuanse.
Wioleta Nowakowska z KGW Kały mówi o pieczonych pierogach z ciasta drożdżowego z ciapkapustą.
- Myślę, że to jest nietypowe połączenie ciasta drożdżowego w formie pierogów i farszu z ciapkapusty. Oby to trafiło do serc jurorów. To połączenie naszej regionalnej potrawy poniekąd z nowoczesnością i naszą inwencją twórczą. Nie zdradzamy zbyt dużo, ale ma to również tradycję w naszym regionie.
Na połowę lipca zaplanowano łączone eliminacje dla powiatu oleskiego i kluczborskiego w Byczynie, a na koniec lipca eliminacje dla powiatu nyskiego.