Hejnaliści z Tułowic w ścisłej czołówce. Chętnych nie brakuje
Weszli do krajowej czołówki i opuścić jej nie zamierzają. Zespół Sygnalistów z Technikum Leśnego w Tułowicach od początku roku zgarnia trofea we wszystkich konkursach krajowych. Ostatnie czerwcowe sukcesy to miejsca na podium w XXVII Opolskim Konkursie Sygnalistów Myśliwskich o Statuetkę Opolskiej Karolinki.
- W naszym zespole podstawą jest chęć i systematyczność - mówi Ewa Marosz, opiekunka zespołu sygnalistów.
- Żeby ćwiczyć to nie każdy ma tę systematyczność. Tutaj są jednak takie osoby, one ćwiczą, przychodzą na zajęcia najmniej 3 razy w tygodniu. Ja uczę na małym rogu - plesie. Chętnych mamy, ale podstawa to wytrwałość.
- Mój tata jest bardzo dumny ze mnie. I to zawsze on naciskał, żebym chodziła na te zajęcia tutaj. Bo to mi daje możliwości rozwoju przede wszystkim - mówi Wiktoria Walkosz Jambor, hejnalistka.
Dodajmy, że kolejny opolski konkurs sygnalistów myśliwskich za rok.
- Żeby ćwiczyć to nie każdy ma tę systematyczność. Tutaj są jednak takie osoby, one ćwiczą, przychodzą na zajęcia najmniej 3 razy w tygodniu. Ja uczę na małym rogu - plesie. Chętnych mamy, ale podstawa to wytrwałość.
- Mój tata jest bardzo dumny ze mnie. I to zawsze on naciskał, żebym chodziła na te zajęcia tutaj. Bo to mi daje możliwości rozwoju przede wszystkim - mówi Wiktoria Walkosz Jambor, hejnalistka.
Dodajmy, że kolejny opolski konkurs sygnalistów myśliwskich za rok.