Czy przy szkole w Rozmierce powstanie sala sportowa? Sprawa nabiera tempa
Mieszkańcy Rozmierki (gmina Strzelce Opolskie) od ponad czterech lat nieustannie walczą o szkołę, którą gmina chce zreorganizować. Pod koniec maja w sprawie pojawił się nowy wątek. Rodzice odwiedzili ministra edukacji oraz ministra sportu i udało im się załatwić stuprocentowe finansowanie budowy sali gimnastycznej. Żeby jednak tak się stało, gmina musi złożyć odpowiedni wniosek.
Jak udało nam się ustalić, pracownicy oświaty pracują już nad dokumentem, a także sprawdzają możliwość wybudowania sali przy szkole.
- Samorząd rozważa wybudowanie sali gimnastycznej, ale taka sala powoduje kolejny wzrost kosztów – mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego w Strzelcach Opolskich. - Nadal podtrzymujemy zdanie, w związku z tym, że jest czas oszczędności w samorządach, że tylko optymalizacja tego obszaru oświatowego, czyli klasy I-III w Rozmierce, klasy IV-VIII w Suchej mogą przynieść nam pieniądze. A przypomnę to ok. 1,5 mln zł rocznie, które będą w stanie pokryć ewentualne dodatkowe koszty związane z wybudowaniem sali - dodaje.
O tym, jak toczy się sprawa, rodzice dowiedzieli się na poniedziałkowym wspólnym posiedzeniu komisji rady miejskiej.
- A dwa dni później otrzymaliśmy oficjalne pismo, w którym burmistrz, ewentualne wszelakie inwestycje w budynku szkoły w Rozmierce, w tym złożenie wniosku w ministerstwie sportu o budowie sali gimnastycznej, uzależnia tylko i wyłącznie od tego, że to my, społeczność, mamy wpłynąć na ministra edukacji i kuratora oświaty i przekonać go do wydania pozytywnej opinii, co do zamiaru likwidacji naszej szkoły, z czym na pewno nie zgadzamy się i nie pomożemy w tym - mówi Piotr Koloch z rady rodziców.
Rodzice odbierają to jako szantaż, ale Małgorzata Kornaga zapewnia, że to nie brak sali jest głównym powodem planowanej reorganizacji, a zbyt wysokie koszty kształcenia uczniów w Rozmierce.
Do sprawy będziemy wracać.
- Samorząd rozważa wybudowanie sali gimnastycznej, ale taka sala powoduje kolejny wzrost kosztów – mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego w Strzelcach Opolskich. - Nadal podtrzymujemy zdanie, w związku z tym, że jest czas oszczędności w samorządach, że tylko optymalizacja tego obszaru oświatowego, czyli klasy I-III w Rozmierce, klasy IV-VIII w Suchej mogą przynieść nam pieniądze. A przypomnę to ok. 1,5 mln zł rocznie, które będą w stanie pokryć ewentualne dodatkowe koszty związane z wybudowaniem sali - dodaje.
O tym, jak toczy się sprawa, rodzice dowiedzieli się na poniedziałkowym wspólnym posiedzeniu komisji rady miejskiej.
- A dwa dni później otrzymaliśmy oficjalne pismo, w którym burmistrz, ewentualne wszelakie inwestycje w budynku szkoły w Rozmierce, w tym złożenie wniosku w ministerstwie sportu o budowie sali gimnastycznej, uzależnia tylko i wyłącznie od tego, że to my, społeczność, mamy wpłynąć na ministra edukacji i kuratora oświaty i przekonać go do wydania pozytywnej opinii, co do zamiaru likwidacji naszej szkoły, z czym na pewno nie zgadzamy się i nie pomożemy w tym - mówi Piotr Koloch z rady rodziców.
Rodzice odbierają to jako szantaż, ale Małgorzata Kornaga zapewnia, że to nie brak sali jest głównym powodem planowanej reorganizacji, a zbyt wysokie koszty kształcenia uczniów w Rozmierce.
Do sprawy będziemy wracać.