- Część karetek po czasie "covidowym" została mocno nadwyrężona. To jest samochód, on jeździ cały czas. To są potężne ilości kilometrów, między 500 a 800 tys. w trakcie swojego "życia". Do 200/300 tys. ta karetka normalne funkcjonuje, ale powyżej już mocno się zużywa - dodaje Kostyła.

- To taka transakcja wiązana - przekazuje marszałek województwa Andrzej Buła.

- Właśnie po zakupie tych dwóch karetek, jedna z tych starych zostanie przekazana do szpitala na Wodociągowej. On bardzo potrzebuje karetki, która służyłaby tylko transportowi z lądowiska helikoptera do szpitala.

Druga, która zostanie zastąpiona nową, zostanie w OCRM, na wypadek awarii innego ambulansu.

W taborze opolskiego pogotowia jest 13 ambulansów. W ubiegłym roku z pieniędzy unijnych i samorządu wymieniono pięć karetek. Dwie nowe przyjadą do Opola w ciągu dwóch miesięcy.