Biegacze "policzyli się z cukrzycą" w ramach WOŚP. Za nami 11 edycja zawodów
Ponad 300 zawodników wzięło udział w 11. Opolskim Biegu "Policz się z cukrzycą". Trasa liczyła 5 kilometrów. Jednak w tym biegu nie liczy się czas i rywalizacja, a pomoc.
- Na bieg zapisało się 310 biegaczy. Trasa jest bardzo podobna do tej sprzed roku - mówi Wojciech Orczyk, koordynator biegu.
- Startujemy z placu Wolności, biegniemy Krakowską, potem Żwirki i Wigury, wbiegamy na Pasiekę i potem mostem im. Ireny Sendlerowej na wyspę Bolko. Następnie biegniemy przez kawałek parku 800-lecia, wbiegamy na most im. Fundacji WOŚP i do kawiarni. Tam robimy pętelkę i wracamy bulwarami nadodrzańskim do Narodowego Centrum Polskiej Piosenki, gdzie mamy metę.
- Jestem tu już po raz 6. i za każdym razem jest bardzo fajnie. Polecam każdemu choć raz się przebiec - dodają biegacze.
- Rozgrzewamy się, jest bardzo fajnie. Na razie jest zimno, ale jak się trochę poruszamy, to już będzie cieplej. - Ja biegnę po raz pierwszy, a koleżanka po raz trzeci. - Dlaczego warto? Bo każdy robi, to co lubi. Jedni biegają, inni kucają. Można pomóc, a przy okazji się przebiec, to czemu nie. - Myślę, że cel jest wszystkim znany, a my to bardzo popieramy, dlatego tu jesteśmy i biegniemy.
Dodajmy, że bieg został zorganizowany w ramach trwającego 31. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Startujemy z placu Wolności, biegniemy Krakowską, potem Żwirki i Wigury, wbiegamy na Pasiekę i potem mostem im. Ireny Sendlerowej na wyspę Bolko. Następnie biegniemy przez kawałek parku 800-lecia, wbiegamy na most im. Fundacji WOŚP i do kawiarni. Tam robimy pętelkę i wracamy bulwarami nadodrzańskim do Narodowego Centrum Polskiej Piosenki, gdzie mamy metę.
- Jestem tu już po raz 6. i za każdym razem jest bardzo fajnie. Polecam każdemu choć raz się przebiec - dodają biegacze.
- Rozgrzewamy się, jest bardzo fajnie. Na razie jest zimno, ale jak się trochę poruszamy, to już będzie cieplej. - Ja biegnę po raz pierwszy, a koleżanka po raz trzeci. - Dlaczego warto? Bo każdy robi, to co lubi. Jedni biegają, inni kucają. Można pomóc, a przy okazji się przebiec, to czemu nie. - Myślę, że cel jest wszystkim znany, a my to bardzo popieramy, dlatego tu jesteśmy i biegniemy.
Dodajmy, że bieg został zorganizowany w ramach trwającego 31. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.