W każdej chwili można włączyć się w akcję "Paczka dla Ukrainy"
5 400 paczek z diecezji opolskiej wysłano już do osób potrzebujących w Ukrainie. Mówił o tym w Porannej Rozmowie Radia Opole ks. prał. dr Arnold Drechsler, Dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej.
- W siedzibach Caritasu można odebrać specjalne pudełko i wypełnić je artykułami - tłumaczy ks. Drechsler. - Może się po nie zgłosić osoba prywatna, ale zapraszamy też zakłady pracy, zespoły kolegów, sąsiadów, parafian. Czasami babcie przynoszą skromny dar. Z darowizny siedmiu, ośmiu osób robi się paczkę.
- Z naszego magazynu w Winowie przygotowane pakunki wysyłane są do centralnych magazynów Caritas Polska w Przemyślu i Lublinie, a stamtąd do Caritas-SPES Ukraina. My tego nie wypuszczamy z rąk. Dzielimy to przez struktury kościelne, które są zaufane i wypróbowane. Jest wtedy gwarancja, że trafią do potrzebujących, a nie na czarny rynek. Mamy zdjęcia i dokumentację. Później dary małymi samochodami - ja je nazywam "konikami polnymi" - rozwożone są po setkach wiosek, do których żaden duży transport, tir nie dojedzie.
- Z naszego magazynu w Winowie przygotowane pakunki wysyłane są do centralnych magazynów Caritas Polska w Przemyślu i Lublinie, a stamtąd do Caritas-SPES Ukraina. My tego nie wypuszczamy z rąk. Dzielimy to przez struktury kościelne, które są zaufane i wypróbowane. Jest wtedy gwarancja, że trafią do potrzebujących, a nie na czarny rynek. Mamy zdjęcia i dokumentację. Później dary małymi samochodami - ja je nazywam "konikami polnymi" - rozwożone są po setkach wiosek, do których żaden duży transport, tir nie dojedzie.