Nie ma chętnych na szczepienia przeciwko grypie, a zachorowań coraz więcej
Grypa wciąż atakuje. W ostatnim tygodniu Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna odnotowała 3014 przypadków zakażeń wirusem grypy. Lekarze alarmują, że jedynym wyjściem, aby się ustrzec zachorowania, jest przyjęcie szczepionki. Te jednak nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem. W naszym regionie zaszczepionych jest zaledwie 3 procent populacji.
Na Opolszczyźnie przygotowano ponad 100 punktów, w których można zaszczepić się przeciwko grypie. Są to zarówno placówki podstawowej opieki zdrowotnej, jak i apteki.
- Przed zachorowaniem na grypę da się ustrzec - mówi Elżbieta Zwolennik, zastępca kierownika oddziału epidemiologii w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Przede wszystkim poprzez szczepienia przeciwko grypie, ale w naszym województwie nie ma dużego zainteresowania tymi szczepieniami. Tylko 3 procent społeczeństwa w województwie się szczepi. To jest najlepsza broń na wirusy grypy.
- Zainteresowanie szczepionkami jest bardzo małe, na terenie przychodni nie mamy szczepionek. My zalecamy cały czas, aby ją przyjąć, bo ona nas chroni - dodaje Anna Doszczątek, pielęgniarka koordynująco-nadzorująca w "Centrum Zdrowia" w Opolu.
- Przed samym zachorowaniem i przed łagodniejszym przebiegiem choroby, bo ten organizm już tę szczepionkę dostanie i będzie się bronił. Objawy mogą być zdecydowanie lżejsze. Zalecamy ją dla wszystkich. Dzieci też zaczęły bardzo chorować na grypę. Natomiast osobom starszym czy schorowanym, z chorobami przewlekłymi też, zalecamy z tego względu, że potem powikłania po grypie są bardzo niebezpieczne.
- Aby poprawić tę wyszczepialność, posłowie zaproponowali zmianę prawa. W taki sposób, żeby pacjent mógł otrzymać receptę na szczepionkę bezpośrednio w aptece - podkreśla Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
- Wcześniej było to realizowane metodą 3 kroków. To znaczy, pacjent musiał iść do lekarza, później po szczepionkę, a następnie wracał do lekarza na szczepienie. Potem zostało to zmienione na zasadę 2 kroków, czyli można było dostać receptę od lekarza, a zaszczepić się już w aptece. W tej chwili najprawdopodobniej uda się to ograniczyć do jednego kroku, czyli pacjent jednocześnie przyjdzie do apteki, otrzyma receptę i zostanie zaszczepiony.
Szczepienia przeciwko grypie finansowane są przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Bezpłatne są dla kobiet w ciąży i seniorów w wieku powyżej 75 lat. Pozostali mają częściową refundację lub pełną odpłatność.
- Przed zachorowaniem na grypę da się ustrzec - mówi Elżbieta Zwolennik, zastępca kierownika oddziału epidemiologii w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Przede wszystkim poprzez szczepienia przeciwko grypie, ale w naszym województwie nie ma dużego zainteresowania tymi szczepieniami. Tylko 3 procent społeczeństwa w województwie się szczepi. To jest najlepsza broń na wirusy grypy.
- Zainteresowanie szczepionkami jest bardzo małe, na terenie przychodni nie mamy szczepionek. My zalecamy cały czas, aby ją przyjąć, bo ona nas chroni - dodaje Anna Doszczątek, pielęgniarka koordynująco-nadzorująca w "Centrum Zdrowia" w Opolu.
- Przed samym zachorowaniem i przed łagodniejszym przebiegiem choroby, bo ten organizm już tę szczepionkę dostanie i będzie się bronił. Objawy mogą być zdecydowanie lżejsze. Zalecamy ją dla wszystkich. Dzieci też zaczęły bardzo chorować na grypę. Natomiast osobom starszym czy schorowanym, z chorobami przewlekłymi też, zalecamy z tego względu, że potem powikłania po grypie są bardzo niebezpieczne.
- Aby poprawić tę wyszczepialność, posłowie zaproponowali zmianę prawa. W taki sposób, żeby pacjent mógł otrzymać receptę na szczepionkę bezpośrednio w aptece - podkreśla Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
- Wcześniej było to realizowane metodą 3 kroków. To znaczy, pacjent musiał iść do lekarza, później po szczepionkę, a następnie wracał do lekarza na szczepienie. Potem zostało to zmienione na zasadę 2 kroków, czyli można było dostać receptę od lekarza, a zaszczepić się już w aptece. W tej chwili najprawdopodobniej uda się to ograniczyć do jednego kroku, czyli pacjent jednocześnie przyjdzie do apteki, otrzyma receptę i zostanie zaszczepiony.
Szczepienia przeciwko grypie finansowane są przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Bezpłatne są dla kobiet w ciąży i seniorów w wieku powyżej 75 lat. Pozostali mają częściową refundację lub pełną odpłatność.
szczepionki, grypa, zachorowania, przypadki, Opolszczyzna, pacjenci, Elżbieta Zwolennik, zastępca kierownika oddziału epidemiologii w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu, Anna Doszczątek, pielęgniarka koordynująco-nadzorująca w "Centrum Zdrowia" w Opolu, Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej