Opolanie o wyjątkowości wigilijnego barszczu. "W święta dodajemy do niego trochę miłości"
Choć barszcz, makowiec czy pierogi z kapustą możemy zjeść nie tylko od święta, to przede wszystkim podczas wigilii smakują wyjątkowo. Opolskich seniorów zapytaliśmy o to, w czym tkwi sekret wyjątkowości wigilijnego barszczu i bez jakich potraw nie wyobrażają sobie Bożego Narodzenia.
- Nie wyobrażam sobie świąt bez kapusty z grzybami. To jest moment jak amen w pacierzu, musi być. Jeszcze jest ryba po grecku czy karp na słodko. Wtedy bakalie i piernik się trze do niego i robi się taki sos - mówi seniorka.
Pytaliśmy też najmłodszych mieszkańców naszego regionu, którzy opowiedzieli, co zwykle gości na ich wigilijnym stole.
- Barszcz, paluszki rybne, pierogi z serem, pierożki z grzybami. Mama gotuje barszcz, uszka kupuje, kupuje opłatki, jest ryba dorsz i pierożki ruskie czasem. Kompot z suszonych owoców musi być. Z tatą go robię. Suszone owoce muszą się zamoczyć w wodzie, potem się je gotuje i gotowe - mówią przedszkolaki z grupy Misiów w Publicznym Przedszkolu nr 3 w Opolu.