Nie wchodźmy na lód na zbiornikach wodnych, to może skończyć się tragedią
Ujemne temperatury nie odpuszczają. Na wielu akwenach w naszym regionie pojawiła się już warstwa lodu. Jednak wchodzenie na nią może się skończyć tragicznie. Opolska straż pożarna i policja apelują, aby pod żadnym pretekstem nie ślizgać się na zamarzniętej tafli. W każdej chwili lód może się załamać.
- My co roku apelujemy, aby nie wchodzić na żaden lód na akwenach ani na ciekach wodnych, bo nie wiemy, jaka jest jego stabilność i grubość. Natomiast jeśli zdarzy się tak, że wejdziemy i lód się załamie, to nie panikujemy - mówi kapitan Łukasz Nowak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu. - Staramy się wyczołgać na lód, jeżeli będzie taka możliwość. W przeciwnym razie nawołujemy bardzo głośno, jeżeli nie ma żadnych innych osób. Jeśli zauważymy taką osobę, to staramy się podawać jej jakiś przedmiot. To może być kurtka, drabina lub gałąź po to, aby nie mieć bezpośredniego kontaktu z tą osobą, żeby też nie wciągnęła nas dodatkowo pod lód. Jeżeli jesteśmy pewni, że będziemy w stanie do tej osoby bezpiecznie dojść, to starajmy się to robić na leżąco, na kucaka, tak aby rozłożyć ciężar naszego ciała na, jak największą powierzchnię tego lodu.
- Ten lód jest jeszcze bardzo cienki, dlatego prosimy zwłaszcza rodziców, aby uczulili swoje dzieci przed wchodzeniem na niego - dodaje podkomisarz Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Pojawiają się również sytuacje, gdy ludzie dorośli nonszalancko wchodzą na taki zamarznięty lód, aby ratować swoje zwierzęta. Takie sytuacje mieliśmy już, w których to pies wpadł pod lód i jego właściciel rzucił mu się na ratunek. Takie sytuacje również mogą kończyć się tragicznie. Tutaj apelujemy, aby w sposób bezpieczny próbować tego psa wyciągnąć, najlepiej kładąc się na lodzie, tworząc swoisty rodzaj łańcucha.
Dodajmy, że na ten moment strażacy jeszcze nie musieli interweniować i pomagać osobie, pod którą załamał się lód.
- Ten lód jest jeszcze bardzo cienki, dlatego prosimy zwłaszcza rodziców, aby uczulili swoje dzieci przed wchodzeniem na niego - dodaje podkomisarz Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Pojawiają się również sytuacje, gdy ludzie dorośli nonszalancko wchodzą na taki zamarznięty lód, aby ratować swoje zwierzęta. Takie sytuacje mieliśmy już, w których to pies wpadł pod lód i jego właściciel rzucił mu się na ratunek. Takie sytuacje również mogą kończyć się tragicznie. Tutaj apelujemy, aby w sposób bezpieczny próbować tego psa wyciągnąć, najlepiej kładąc się na lodzie, tworząc swoisty rodzaj łańcucha.
Dodajmy, że na ten moment strażacy jeszcze nie musieli interweniować i pomagać osobie, pod którą załamał się lód.