Zakaz przedłużony o tydzień. Wciąż nie można w pełni korzystać z wód Kanału Gliwickiego
Wojewoda opolski wydłużył rozporządzenie porządkowe dot. zakazu korzystania z wód Kanału Gliwickiego o kolejny tydzień (do 19.09). Przypomnijmy, że rozporządzenie wprowadzono po tym, gdy w III sekcji kanału doszło do masowego śnięcia ryb.
Zakaz dotyczy odcinka od granicy województwa śląskiego z województwem opolskim do śluzy Sławęcice. Rozporządzenie obowiązuje do 19 września br. włącznie - informują służby wojewody.
Przypomnijmy, że zakaz dotyczy w szczególności: spożywania wody, wchodzenia do wody, kąpieli, połowu i spożywania ryb, pojenia zwierząt gospodarskich i domowych, używania wody do celów gospodarczych - w tym podlewania, uprawiania sportów wodnych i turystyki oraz innych działań wiążących się z bezpośrednim kontaktem z wodami III sekcji Kanału Gliwickiego.
Zakaz nie dotyczy z kolei wykorzystania wody w pracach budowlanych, a także działań podejmowanych w zakresie zarządzania kryzysowego czy utrzymania wód oraz realizacji konserwacyjnych prowadzonych przez Wody Polskie.
- Cały czas oczekujemy jeszcze na wyniki badań żywych ryb oraz wody z tego odcinka - tak wojewoda opolski Sławomir Kłosowski tłumaczy decyzję o przedłużeniu zakazu korzystania z wód Kanału Gliwickiego. Jak dodaje to rozporządzenie zostało wprowadzone po dwóch konsultacjach. Pierwsze przeprowadzone były z wojewódzkimi służbami zarządzania kryzysowego, a drugie z naukowcami.
- Jeśli chodzi o tę pierwszą grupę konsultantów, to tu już rano miałem rekomendację, aby ten zakaz jeszcze zostawić - podkreśla Sławomir Kłosowski.
- W oczekiwaniu na takie finalne wyniki, przede wszystkim histopatologiczne, jeżeli chodzi o ten materiał, który był pobrany z żywych ryb. Oczekujemy na te wyniki, które zostały świeżo pobrane z tych żywy ryb. Spodziewamy się, że mogą być one w piątek. To jest pierwsza okoliczność.
- Po drugie jestem w stałym kontakcie z naukowcami, którzy pracują na Kanale Gliwickim i starają się przebadać na wszelkie możliwe sposoby zawartość wody - dodaje wojewoda opolski. - Konkretnie pod kątem tych mikroorganizmów żyjących w wodzie. Po oczekiwaniu na rekomendację ze strony tego zespołu naukowego, ja również postanowiłem, żeby wydłużyć działanie tego zakazu.
Jak zapewnia wojewoda opolski, jeśli wyniki tych badań będą szybciej, to nie wyklucza, że zakaz zostanie zdjęty.
Przypomnijmy, że zakaz dotyczy w szczególności: spożywania wody, wchodzenia do wody, kąpieli, połowu i spożywania ryb, pojenia zwierząt gospodarskich i domowych, używania wody do celów gospodarczych - w tym podlewania, uprawiania sportów wodnych i turystyki oraz innych działań wiążących się z bezpośrednim kontaktem z wodami III sekcji Kanału Gliwickiego.
Zakaz nie dotyczy z kolei wykorzystania wody w pracach budowlanych, a także działań podejmowanych w zakresie zarządzania kryzysowego czy utrzymania wód oraz realizacji konserwacyjnych prowadzonych przez Wody Polskie.
- Cały czas oczekujemy jeszcze na wyniki badań żywych ryb oraz wody z tego odcinka - tak wojewoda opolski Sławomir Kłosowski tłumaczy decyzję o przedłużeniu zakazu korzystania z wód Kanału Gliwickiego. Jak dodaje to rozporządzenie zostało wprowadzone po dwóch konsultacjach. Pierwsze przeprowadzone były z wojewódzkimi służbami zarządzania kryzysowego, a drugie z naukowcami.
- Jeśli chodzi o tę pierwszą grupę konsultantów, to tu już rano miałem rekomendację, aby ten zakaz jeszcze zostawić - podkreśla Sławomir Kłosowski.
- W oczekiwaniu na takie finalne wyniki, przede wszystkim histopatologiczne, jeżeli chodzi o ten materiał, który był pobrany z żywych ryb. Oczekujemy na te wyniki, które zostały świeżo pobrane z tych żywy ryb. Spodziewamy się, że mogą być one w piątek. To jest pierwsza okoliczność.
- Po drugie jestem w stałym kontakcie z naukowcami, którzy pracują na Kanale Gliwickim i starają się przebadać na wszelkie możliwe sposoby zawartość wody - dodaje wojewoda opolski. - Konkretnie pod kątem tych mikroorganizmów żyjących w wodzie. Po oczekiwaniu na rekomendację ze strony tego zespołu naukowego, ja również postanowiłem, żeby wydłużyć działanie tego zakazu.
Jak zapewnia wojewoda opolski, jeśli wyniki tych badań będą szybciej, to nie wyklucza, że zakaz zostanie zdjęty.