Rośnie liczba zakażeń koronawirusem. Widać to wśród pacjentów szpitali i wzywanych karetek
Widoczny wzrost zakażeń koronawirusem przekłada się na pracę ratowników medycznych w stolicy regionu. Jarosław Kostyła, dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego, zwraca uwagę, że coraz częściej karetki są wzywane do pacjentów, u których test na obecność COVID-19 wychodzi pozytywny.
- Taką tendencję wzrostową zauważamy od dwóch tygodni - mówi Jarosław Kostyła, dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego. - Wielokrotnie jeździmy do pacjentów, którzy po wymazaniu okazują się dodatni, a ich objawy świadczą o tym, że są w stanie zarażenia wirusem Sars-CoV-2. Tych wezwań jest coraz więcej, one niejednokrotnie nie przekładają się na leczenie szpitalne. W większości teraz wirus Sars-CoV-2 jest obserwowany w postaci objawów dotyczących infekcji dotyczących górnych dróg oddechowych. Często jest to mylone ze skutkami działającej klimatyzacji lub z zapaleniem.
Oprócz bóli mięśni i gardła zazwyczaj nie obserwuje się cięższych objawów.
Wzrost zachorowań wśród pacjentów notuje się także na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Nie możemy jeszcze nazywać tego kolejną falą, ale faktycznie widzimy, że więcej osób choruje - dodaje Grzegorz Nosal, pielęgniarz SOR-u szpitala przy ul. Witosa w Opolu. - Faktycznie, zauważyliśmy wzrost zachorowań, więcej pacjentów trafia do nas z objawami covid-19. Przekrój pacjentów jest bardzo duży, od takich, którzy sami się zgłaszają z objawami grypopodobnymi, po pacjentów, którzy wymagają oddechu zastępczego w postaci respiratora. Wśród tych osób częściej to osoby starsze cierpiące na inne choroby mają covida, natomiast również zgłaszają się osoby młode z objawami nie aż tak zaznaczonymi.
Przypomnijmy, wczoraj (20.07) w cotygodniowym raporcie Ministerstwo Zdrowia informowało o 12 762 zakażeniach koronawirusem w kraju. To dane zebrane od 14 do 20 lipca. Dla porównania tydzień wcześnie, czyli w okresie od 7 do 13 lipca potwierdzono 7569 infekcji COVID-19.
Oprócz bóli mięśni i gardła zazwyczaj nie obserwuje się cięższych objawów.
Wzrost zachorowań wśród pacjentów notuje się także na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Nie możemy jeszcze nazywać tego kolejną falą, ale faktycznie widzimy, że więcej osób choruje - dodaje Grzegorz Nosal, pielęgniarz SOR-u szpitala przy ul. Witosa w Opolu. - Faktycznie, zauważyliśmy wzrost zachorowań, więcej pacjentów trafia do nas z objawami covid-19. Przekrój pacjentów jest bardzo duży, od takich, którzy sami się zgłaszają z objawami grypopodobnymi, po pacjentów, którzy wymagają oddechu zastępczego w postaci respiratora. Wśród tych osób częściej to osoby starsze cierpiące na inne choroby mają covida, natomiast również zgłaszają się osoby młode z objawami nie aż tak zaznaczonymi.
Przypomnijmy, wczoraj (20.07) w cotygodniowym raporcie Ministerstwo Zdrowia informowało o 12 762 zakażeniach koronawirusem w kraju. To dane zebrane od 14 do 20 lipca. Dla porównania tydzień wcześnie, czyli w okresie od 7 do 13 lipca potwierdzono 7569 infekcji COVID-19.