Drwale powracają do Bobrowej w gminie Rudniki. To będzie weekend z widowiskowymi pokazami obróbki drewna
Powracają Międzynarodowe Zawody Drwali w Bobrowej obok Rudnik. Ostatni raz udało się zorganizować tę imprezę w 2019 roku, a później była przerwa, wymuszona przez pandemię.
Dzisiaj i jutro warto przyjechać do miejscowości na skraju Opolszczyzny, bo oprócz pięciu konkurencji mistrzowskich będzie wiele konkursów i zabaw dla dzieci, zapowiedziano też stoiska gastronomiczne.
- Konkurencje zawsze są bardzo widowiskowe. One przyciągają również widzów, którzy na co dzień nie mają nic wspólnego z pracą drwala. Jeżeli nawet ktoś ogląda zawody pierwszy raz, niemal wszyscy okazują wyrazy uznania dla zawodników. Wśród konkurencji jest przerzynka na dokładność, przerzynka kombinowana, wymiana piły łańcuchowej, ścinka czy okrzesywanie. Wszystko rozgrywa się z podziałem na grupy - mówi Arkadiusz Spodymek, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Rudnikach.
Zdaniem Spodymka, wszystkie imprezy muszą ponownie nabrać rozmachu. - Mamy 26 zawodników, a wcześniej było ich około 35 - zaznacza.
- Są Polacy, Słowacy, zawodnicy z Czech i Niemiec. Tego roku nie dopisała nam Francja dlatego, że podobno są ograniczenia pod względem lotów na wschód. Francuscy zawodnicy przekazali nam taką informację. Gdyby oni dotarli, pewnie frekwencja byłaby na poziomie sprzed pandemii.
Radio Opole objęło 21. mistrzostwa drwali patronatem medialnym.
- Konkurencje zawsze są bardzo widowiskowe. One przyciągają również widzów, którzy na co dzień nie mają nic wspólnego z pracą drwala. Jeżeli nawet ktoś ogląda zawody pierwszy raz, niemal wszyscy okazują wyrazy uznania dla zawodników. Wśród konkurencji jest przerzynka na dokładność, przerzynka kombinowana, wymiana piły łańcuchowej, ścinka czy okrzesywanie. Wszystko rozgrywa się z podziałem na grupy - mówi Arkadiusz Spodymek, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Rudnikach.
Zdaniem Spodymka, wszystkie imprezy muszą ponownie nabrać rozmachu. - Mamy 26 zawodników, a wcześniej było ich około 35 - zaznacza.
- Są Polacy, Słowacy, zawodnicy z Czech i Niemiec. Tego roku nie dopisała nam Francja dlatego, że podobno są ograniczenia pod względem lotów na wschód. Francuscy zawodnicy przekazali nam taką informację. Gdyby oni dotarli, pewnie frekwencja byłaby na poziomie sprzed pandemii.
Radio Opole objęło 21. mistrzostwa drwali patronatem medialnym.