Niemal 30 absolwentów przyjechało na Wydział Budownictwa i Architektury, aby między innymi powspominać stare czasy. Ludwika Dąbrowska-Czyż, jedna z absolwentek, zwraca uwagę, że już pół wieku temu wiele kobiet kończyło kierunek uważany za męski.

- Na początku pracowałam rzeczywiście na budowie. Wyjazdy były o 5:00 rano, do tego wysokie gumowce czy gumofilce. Poza tym często trzeba było dłużej zostać, bo na przykład było betonowanie. Nie dało się tego pogodzić z życiem rodzinnym. Mimo to, budowlańców wyszkoliłam setki.

Prof. Marcin Lorenc, rektor Politechniki zaznacza, że absolwenci sprzed 50 lat mówią bardzo pozytywnie o rozwoju uczelni.

- Kiedy oni zaczynali, były trzy wydziały. Dzisiaj mamy sześć wydziałów Politechniki Opolskiej. Przede wszystkim mamy Politechnikę Opolską, a oni zaczynali i kończyli Wyższą Szkołę Inżynierską. Zmiany są więc widoczne i nasi absolwenci, których serdecznie zapraszamy co roku, są zadowoleni z rozwoju uczelni.

Dodajmy, pierwsi absolwenci budownictwa spotykają się na zjazdach w różnych miastach od 2005 roku.