Opole: przed policją uciekł w bieliźnie przez okno, zabrał ze sobą reklamówkę z narkotykami
To zgłoszenie dotyczyło awantury domowej, a skończyło się pościgiem. Na dodatek, uciekający przed policją mężczyzna wyskoczył w samej bieliźnie przez okno z reklamówką, w której były - jak się później okazało - narkotyki.
W niedzielę (19.06) przed południem, jak podaje opolska policja, na telefon alarmowy zadzwoniła osoba zgłaszająca awanturę domową. Z informacji wynikało, że mężczyzna bije kobietę. Mundurowi z komendy miejskiej w Opolu, którzy pojechali na miejsce, już na klatce schodowej słyszeli kłócącą się parę. Kiedy zapukali do mieszkania i przedstawili się, wszelkie odgłosy ucichły. Wówczas jeden z funkcjonariuszy udał się na tył budynku. Wtedy policjant zauważył uciekającego boso w samej bieliźnie mężczyznę z reklamówką w rękach. Ruszył za nim w pościg. Już po chwili uciekinier został zatrzymany i obezwładniony. W trakcie ucieczki porzucił reklamówkę.
W tym samym czasie pod numer alarmowy zadzwonił świadek. Mężczyzna widział policyjny pościg i miejsce w zaroślach, w których uciekinier porzucił plastikową torbę. Okazało się, że wewnątrz znajdowały się narkotyki.
Mundurowi przeszukali mieszkanie. Tam również ujawnili zakazane substancje. Łącznie do tej sprawy policjanci z komendy miejskiej zabezpieczyli blisko pół kilograma amfetaminy i marihuanę. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. Prokuratura Rejonowa w Opolu zawnioskowała o jego tymczasowe aresztowanie. 28-latek trafił już do aresztu na 3 miesiące. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
W tym samym czasie pod numer alarmowy zadzwonił świadek. Mężczyzna widział policyjny pościg i miejsce w zaroślach, w których uciekinier porzucił plastikową torbę. Okazało się, że wewnątrz znajdowały się narkotyki.
Mundurowi przeszukali mieszkanie. Tam również ujawnili zakazane substancje. Łącznie do tej sprawy policjanci z komendy miejskiej zabezpieczyli blisko pół kilograma amfetaminy i marihuanę. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. Prokuratura Rejonowa w Opolu zawnioskowała o jego tymczasowe aresztowanie. 28-latek trafił już do aresztu na 3 miesiące. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.