"Typowy Andrzej w akcji na scenie". Mural Złego Psa z Opola oficjalnie odsłonięty [ZDJĘCIA, FILM]
Mural Andrzeja Nowaka w Opolu oficjalnie odsłonięty. Wizerunek legendarnego gitarzysty, kompozytora i założyciela takich zespołów jak TSA czy Złe Psy można już oglądać na ścianie bloku przy ulicy Ściegiennego 7a. Były przemówienia oraz tradycyjnie występ Chóru Politechniki Opolskiej, który sięgnął po repertuar artysty.
W odsłonięciu wzięli udział między innymi wdowa po zmarłym gitarzyście Justyna Nowak oraz jego kolega z zespołu TSA Marek Piekarczyk. Byli też członkowie zespołu Złe Psy, którzy z Andrzej Nowakiem grali do końca. Wśród nich gitarzysta Jacek Kasprzyk.
- Myślę, że to jest dokładne odzwierciedlenie osobowości Andrzeja i jego ekspresji, gry na gitarze. Andrzej nie udawał, zawsze był sobą i tak zresztą śpiewał o sobie: całym jestem sobą. My, przyjaciele Andrzeja, fani przede wszystkim chcieliśmy, żeby mural miał moc gitarowego wzmacniacza Andrzeja, aby ta moc szła pomiędzy budynki Opola, dalej w Polskę, heavymetalowy świat. Myślę, że to się udało, że tak po prostu jest.
Jak podkreślił Maciej Wujec, wiceprezydent Opola, kiedy w latach 80. na scenie pojawił się zespół TSA, to było "coś", prawdziwa petarda dla młodych.
- Wspaniałe gwiazdy, które wtedy rozwaliły ten system i stworzyły pewien ruch. Dla nas opolan, to też był szczególny zespół, bo mieliśmy wspaniałe gwiazdy w nim z Opola, między innymi Andrzeja Nowaka. Bardzo utożsamialiśmy się z tym artystą i on też utożsamiał się z Opolem. Cały czas podkreślał, skąd jest i utrzymywał kontakty.
- Tutaj twarz Andrzeja jest taka, jaką pamiętamy - mówili obecni na uroczystości fani Nowaka.
- Ułożenia dłoni, coś pięknego. Typowy Andrzej w akcji na scenie. - Mistrzostwo, tu jest 100 procent Andrzej oddany. - Ja od lat 80. śledziłem karierę Andrzeja i gdzieś jego muzyka zawsze przy mnie stała. Był dobry na każdy czas. - Andrzej Nowak był ekscentryczny, ale był formatem wielkiej gwiazdy.
Dodajmy, że odsłonięcie muralu było pierwszym wydarzeniem okołofestiwalowym, jakie wydział promocji opolskiego ratusza przygotował na ten weekend. Dziś jeszcze między innymi w rynku koncert Ani Dąbrowskiej oraz strefa widza. A w sobotę (18.06) odsłonięcia gwiazd w alei, koncerty oraz Kawiarenka z Gwiazdami.
- Myślę, że to jest dokładne odzwierciedlenie osobowości Andrzeja i jego ekspresji, gry na gitarze. Andrzej nie udawał, zawsze był sobą i tak zresztą śpiewał o sobie: całym jestem sobą. My, przyjaciele Andrzeja, fani przede wszystkim chcieliśmy, żeby mural miał moc gitarowego wzmacniacza Andrzeja, aby ta moc szła pomiędzy budynki Opola, dalej w Polskę, heavymetalowy świat. Myślę, że to się udało, że tak po prostu jest.
Jak podkreślił Maciej Wujec, wiceprezydent Opola, kiedy w latach 80. na scenie pojawił się zespół TSA, to było "coś", prawdziwa petarda dla młodych.
- Wspaniałe gwiazdy, które wtedy rozwaliły ten system i stworzyły pewien ruch. Dla nas opolan, to też był szczególny zespół, bo mieliśmy wspaniałe gwiazdy w nim z Opola, między innymi Andrzeja Nowaka. Bardzo utożsamialiśmy się z tym artystą i on też utożsamiał się z Opolem. Cały czas podkreślał, skąd jest i utrzymywał kontakty.
- Tutaj twarz Andrzeja jest taka, jaką pamiętamy - mówili obecni na uroczystości fani Nowaka.
- Ułożenia dłoni, coś pięknego. Typowy Andrzej w akcji na scenie. - Mistrzostwo, tu jest 100 procent Andrzej oddany. - Ja od lat 80. śledziłem karierę Andrzeja i gdzieś jego muzyka zawsze przy mnie stała. Był dobry na każdy czas. - Andrzej Nowak był ekscentryczny, ale był formatem wielkiej gwiazdy.
Dodajmy, że odsłonięcie muralu było pierwszym wydarzeniem okołofestiwalowym, jakie wydział promocji opolskiego ratusza przygotował na ten weekend. Dziś jeszcze między innymi w rynku koncert Ani Dąbrowskiej oraz strefa widza. A w sobotę (18.06) odsłonięcia gwiazd w alei, koncerty oraz Kawiarenka z Gwiazdami.