- Jadący w kierunku Piastowskiej będą w skomplikowanej sytuacji. Te samochody wjadą na wiadukt im. Żołnierzy Wyklętych, a następnie za pylonem skręcą w lewo i ślimakiem, którym teraz wjeżdżamy na obiekt, dojadą do ulicy Armii Krajowej, a następnie dotrzemy do łącznika z ulicą 1 Maja - tłumaczy Leszczyński.

Dojeżdżając do łącznika, kierowcy będą musieli kierować się w Kołłątaja i dopiero przez Damrota i Krakowską dotrą do Korfantego. To będzie jedyna trasa, by od strony Armii Krajowej dotrzeć do Piastowskiej.

W lepszej sytuacji będą zmierzający Piastowską w kierunku Groszowic. W tym wypadku ulicą 1 Maja dotrą do Armii Krajowej, a następnie przez wiadukt i ulicę Struga opuszczą śródmieście.

Adam Leszczyński spodziewa się również dużego natężenia ruchu na skrzyżowaniu Katowickiej z 1 Maja. Sygnalizacja zostanie wyłączona, a ruch będzie odbywał się w oparciu o oznakowanie pionowe. Pierwszeństwo będą mieli jadący ulicą 1 Maja.

W sytuacji zamkniętego skrzyżowania ulic 1 Maja z Reymonta, z Damrota nie dotrzemy do 1 Maja, ponieważ na skrzyżowaniu Damrota z Reymonta zostanie ustawiony nakaz skrętu w lewo. Rzecznik urzędu miasta zwrócił uwagę, że po zmianie organizacji ruchu na wiadukcie, z ulicy Fabrycznej do Groszowic najdogodniej dotrzemy przez aleję Przyjaźni.

Wykonawca centrum przesiadkowego Opole Główne informuje, że celem zamknięcia skrzyżowania ulic 1 Maja z Reymonta jest wymiana podbudowy i niewielka korekta poziomu jezdni.