- Jak skończymy ten najważniejszy etap, czyli zaopatrzenie grupy co najmniej 100 - 200 żołnierzy w ten sprzęt defensywny: kamizelki kuloodporne, kevlary, krótkofalówki, okulary balistyczne, to potem mamy w planach mocniejsze zainteresowanie się Polakami przebywającymi na terytorium Ukrainy - mówi Paweł Kukiz.

Lider koła Kukiz'15 odniósł się także do dostaw broni na Ukrainę i faktu, że nie wszystkie kraje wywiązują się z obietnic dostarczania jej ukraińskim obrońcom.

- To, że Niemcy prowadzą taką politykę kolaboracyjną z Rosją, jest dla mnie rzecz oczywista od wielu lat. Już w czasach pani Merkel, przy współpracy z tymi liberalnymi rządami, między innymi polskimi przed 2015 rokiem, ja z przerażeniem patrzyłem, jak tego Putina Zachód, z pomocą tych liberalnych partii europejskich, pasie. Jak go po prostu hoduje - argumentował lider koła Kukiz'15.

Jednocześnie gość Radia Opole przyznał, że ma miejsce bezprecedensowa akcja wspierania jednego kraju napadniętego przez inny kraj. Porównał też obecną walkę Ukraińców z rosyjskim agresorem do Polski, która w 1920 roku walcząc z bolszewikami uchroniła Europę przed krwawą rewolucją.