Remont A4 przeciągnie się? Drogi w regionie coraz droższe, wykonawcy piszą do GDDKiA
Firmy remontujące autostradę A4 i drogi krajowe w województwie opolskim nie są w stanie kontynuować robót ze względu na rosnące ceny materiałów. Jak podkreślają w piśmie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu, ceny paliw, materiałów budowlanych rosną w takim tempie, że kontynuacja inwestycji grozi upadkiem. Z tego powodu wstrzymały się kładzeniem mas bitumicznych.
Dariusz Gajda z firmy DROGBUD wylicza, że po wybuchu wojny w Ukrainie koszty asfaltu w ciągu miesiąca wzrosły około 40 procent. W związku z tym wykonawcy chcą renegocjacji kontraktów. Do rosnących kosztów doliczył również ceny paliw.
- Drogi to nie tylko asfalt, ale także transport. To problem ogólnokrajowy i zauważamy, że czym mniejsza firma, tym ma większe kłopoty, by przetrwać - podkreśla Dariusz Gajda. Dyrektor DROGBUDU zapewnia jednocześnie: - Nie schodzimy z placu budowy i nie chcemy zejść, tylko pogrążamy się, ponieważ braki finansowe są tak wysokie, że nie jesteśmy w stanie podołać zadaniom. Nawet gdybyśmy chcieli je skredytować.
Pod pismem skierowanym do GDDKiA podpisało się 7 firm, które prowadzą remonty dróg krajowych i autostrady A4.
Zastępca dyrektora GDDKiA w Opolu Marcin Bronkiewicz przyznaje, że zna problemy na rynku natomiast, by mówić o renegocjacji umowy wymagane jest przedstawienie dokładnych wyliczeń.
- To nie mogą być jakieś wartości hipotetyczne, ponieważ płatnikiem jest budżet państwa. W związku z tym nie może być mowy o uznaniowości - powiedział przedstawiciel GDDKiA, który przypomniał, że takie przypadki regulują przepisy. - Kontrakty, które były zawierane po przełomie 2020 i 2021 roku zawierają w sobie waloryzacje cen - dodał.
Do wspomnianej przez Marcina Bronkiewicza waloryzacji odniósł się także przedstawiciel firmy DROGBUD: - Waloryzacja gwarantuje nam wzrost kontraktu do 5 procent. Natomiast taki wzrost był realny dwa albo trzy lata temu, ale nie obecnie. Dzisiaj potrzebne są zmiany systemowe, ponieważ nie mamy gwarancji, że sytuacja poprawi się za dwa lub trzy miesiące - stwierdził Dariusz Gajda.
Jeśli zarządca dróg nie dojdzie do porozumienia z wykonawcami, zagrożone są remonty większości dróg krajowych w regionie.
Drogowcy żądają uwzględnienia inflacji, natomiast zarządca za przerwanie robót grozi karami. Lista zagrożonych inwestycji obejmuje m.in. rozbudowy: DK 45 między Praszką a Wieluniem, DK 41 w Wierzbięcicach, remont trasy 38 w Kędzierzynie-Koźlu, DK 40 w okolicy Nysy a także dokończenie remontu autostrady. Dodajmy, że wykonawcy nie zeszli z placu budowy ale wstrzymali prace związane z kładzeniem nawierzchni.
Dzisiaj (12.04) w GDDKiA pytaliśmy o termin zakończenia remontu autostrady A4. W marcu twierdzono, że prace mogą zakończyć się w pierwszym miesiącu wakacji. Teraz usłyszeliśmy: - Termin zakończenia remontu A4 to październik tego roku, ale nie chcemy rozstrzygać, czy i jaki wpływ te okoliczności (rosnące ceny surowców - dop. red.) będą miały na realizacje kontraktu - mówi Marcin Bronkiewicz.
Bronkiewicz zapewnił, że mimo oczekiwań finansowych wykonawcy, roboty na trasie nie zostały wstrzymane, tylko obecnie prowadzone są prace inne niż bitumiczne.
- Drogi to nie tylko asfalt, ale także transport. To problem ogólnokrajowy i zauważamy, że czym mniejsza firma, tym ma większe kłopoty, by przetrwać - podkreśla Dariusz Gajda. Dyrektor DROGBUDU zapewnia jednocześnie: - Nie schodzimy z placu budowy i nie chcemy zejść, tylko pogrążamy się, ponieważ braki finansowe są tak wysokie, że nie jesteśmy w stanie podołać zadaniom. Nawet gdybyśmy chcieli je skredytować.
Pod pismem skierowanym do GDDKiA podpisało się 7 firm, które prowadzą remonty dróg krajowych i autostrady A4.
Zastępca dyrektora GDDKiA w Opolu Marcin Bronkiewicz przyznaje, że zna problemy na rynku natomiast, by mówić o renegocjacji umowy wymagane jest przedstawienie dokładnych wyliczeń.
- To nie mogą być jakieś wartości hipotetyczne, ponieważ płatnikiem jest budżet państwa. W związku z tym nie może być mowy o uznaniowości - powiedział przedstawiciel GDDKiA, który przypomniał, że takie przypadki regulują przepisy. - Kontrakty, które były zawierane po przełomie 2020 i 2021 roku zawierają w sobie waloryzacje cen - dodał.
Do wspomnianej przez Marcina Bronkiewicza waloryzacji odniósł się także przedstawiciel firmy DROGBUD: - Waloryzacja gwarantuje nam wzrost kontraktu do 5 procent. Natomiast taki wzrost był realny dwa albo trzy lata temu, ale nie obecnie. Dzisiaj potrzebne są zmiany systemowe, ponieważ nie mamy gwarancji, że sytuacja poprawi się za dwa lub trzy miesiące - stwierdził Dariusz Gajda.
Jeśli zarządca dróg nie dojdzie do porozumienia z wykonawcami, zagrożone są remonty większości dróg krajowych w regionie.
Drogowcy żądają uwzględnienia inflacji, natomiast zarządca za przerwanie robót grozi karami. Lista zagrożonych inwestycji obejmuje m.in. rozbudowy: DK 45 między Praszką a Wieluniem, DK 41 w Wierzbięcicach, remont trasy 38 w Kędzierzynie-Koźlu, DK 40 w okolicy Nysy a także dokończenie remontu autostrady. Dodajmy, że wykonawcy nie zeszli z placu budowy ale wstrzymali prace związane z kładzeniem nawierzchni.
Dzisiaj (12.04) w GDDKiA pytaliśmy o termin zakończenia remontu autostrady A4. W marcu twierdzono, że prace mogą zakończyć się w pierwszym miesiącu wakacji. Teraz usłyszeliśmy: - Termin zakończenia remontu A4 to październik tego roku, ale nie chcemy rozstrzygać, czy i jaki wpływ te okoliczności (rosnące ceny surowców - dop. red.) będą miały na realizacje kontraktu - mówi Marcin Bronkiewicz.
Bronkiewicz zapewnił, że mimo oczekiwań finansowych wykonawcy, roboty na trasie nie zostały wstrzymane, tylko obecnie prowadzone są prace inne niż bitumiczne.