- Utrudnienia są spowodowane prowadzoną obecnie gazyfikacją naszego ogrodu - mówi Miłosz Bogdanowicz, rzecznik prasowy opolskiego zoo.

- Warto jednak pamiętać, że do każdego zwierzęcia można dojść, choć czasem faktycznie nieco okrężną drogą, ale w końcu przebywam na łonie natury w otoczeniu setek gatunków roślin i zwierząt. Myślę, że nie ma z tym żadnego problemu.

To jednak niejedyne utrudnienia, jakie czekają na zwiedzających. Problemem jest także brak miejsc do parkowania. Komfort kierowców miał się poprawić wraz z powstaniem nowego parkingu. Jednak nie wiadomo, kiedy jego realizacja się rozpocznie.

Dodajmy, że nowy parking miał powstać przy ulicy Krapkowickiej. Jak informuje Adam Leszczyński, rzecznik prasowy opolskiego ratusza, jego projektowanie już się kończy, ale nie można ogłosić przetargu na realizację. Powodem jest zgłoszenie zadania do konkursu w ramach Polskiego Ładu i oczekiwanie na jego rozstrzygnięcie.