Opole: coraz więcej osób zgłasza się do Miejskiego Centrum Pomocy Uchodźcom. Mogą tam otrzymać pomoc między innymi w znalezieniu lokum czy pracy
Brak stałego miejsca do mieszkania, trudności ze znalezieniem pracy, czy brak możliwości zrozumienia drugiego człowieka. To najczęstsze problemy, z jakimi uchodźcy z Ukrainy zgłaszają się do Miejskiego Centrum Pomocy Uchodźcom w Opolu. Obywateli Ukrainy można tam spotkać także w niedzielę, bo punkt działa 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.
- To są oczywiście pytania o zakwaterowanie, o pierwsze pakiety rzeczy higienicznych, czy też żywnościowych na pierwsze kilka godzin, dni, a nawet minut. Ci ludzie są bardzo często po kilku dobach ciężkiej podróży. Zaczynają też już pytać o pracę, o to, co będzie z mieszkaniem później, o numer PESEL, o świadczenia. My działamy też tak kojąco, bo mamy tutaj psychologów, którzy języku ukraińskim udzielają takiego wsparcia i mamy też kącik dla dzieci.
Osoby przychodzące do Miejskiego Centrum Pomocy Uchodźcom mogą liczyć na pomoc wolontariuszy mówiących w języku ukraińskim. Jak podkreśla pani Olena, która do Opola przyjechała kilka dni, to bardzo ułatwia załatwianie spraw i jest lepiej, jak się ma kogoś obok, kto rozumie.
- Najpierw praca. To jest najważniejsze. Jeżeli będzie praca, to wtedy będzie możliwość zapłacić za wszystko, za dzieci. Pomaga mi koleżanka.
Dodajmy, że od 3 marca Miejskie Centrum Pomocy Uchodźcom w Opolu zarejestrowało 1116 uchodźców z Ukrainy.