Chirurgia naczyniowa wraca do szpitala w Nysie. Jest umowa z NFZ od marca
Nyski szpital po remoncie sali operacyjnej i wygranym konkursie ogłoszonym przez NFZ będzie mógł leczyć pacjentów ze schorzeniami tętnic i żył.
Umowa z funduszem dotycząca refundacji takich zabiegów i operacji zostanie podpisana w najbliższych dniach.
- Zespół Opieki zdrowotnej w Nysie spełnił wszystkie wymogi określone przepisami prawa i zostanie z nim zawarta umowa. Okres obowiązywania umowy to od 1 marca 2022 roku do 31 grudnia 2022 roku - informuje Barbara Pawlos.
W szpitalu w Nysie będą prowadzone operacje, które dotąd w regionie mogły się odbywać jedynie w Opolu. To z pewnością ułatwi dostęp dla pacjentów. Chodzi nawet o tak powszechne zabiegi jak usuwanie żylaków czy konsultacje medyczne w przypadku ich leczenia.
Andrzej Kruczkiewicz, starosta nyski jest bardzo zadowolony z rozstrzygnięcia konkursu. Starostwo dofinansowało remont placówki.
- Nie ukrywam swojego zadowolenia, bo nasza społeczność długo na to czekała, dlatego dofinansowaliśmy remont placówki – mówi Kruczkiewicz. - O ile pamiętam chodziło o sumę 600 tys. zł., którą przeznaczyliśmy dwa lata temu na przygotowanie sali operacyjnej. Żeby mógł funkcjonować oddział chirurgii naczyniowej, więc trzeba było przygotować salę operacyjną.
- Zespół Opieki zdrowotnej w Nysie spełnił wszystkie wymogi określone przepisami prawa i zostanie z nim zawarta umowa. Okres obowiązywania umowy to od 1 marca 2022 roku do 31 grudnia 2022 roku - informuje Barbara Pawlos.
W szpitalu w Nysie będą prowadzone operacje, które dotąd w regionie mogły się odbywać jedynie w Opolu. To z pewnością ułatwi dostęp dla pacjentów. Chodzi nawet o tak powszechne zabiegi jak usuwanie żylaków czy konsultacje medyczne w przypadku ich leczenia.
Andrzej Kruczkiewicz, starosta nyski jest bardzo zadowolony z rozstrzygnięcia konkursu. Starostwo dofinansowało remont placówki.
- Nie ukrywam swojego zadowolenia, bo nasza społeczność długo na to czekała, dlatego dofinansowaliśmy remont placówki – mówi Kruczkiewicz. - O ile pamiętam chodziło o sumę 600 tys. zł., którą przeznaczyliśmy dwa lata temu na przygotowanie sali operacyjnej. Żeby mógł funkcjonować oddział chirurgii naczyniowej, więc trzeba było przygotować salę operacyjną.