Brak kamienia i niskie temperatury wstrzymały remont drogi w Lichyni
Przez niesprzyjającą pogodę wstrzymano prace na remontowanej drodze powiatowej przez Lichynię w powiecie strzeleckim. Problemem były też braki dostaw kamienia bazaltowego i asfaltów. Nie wiadomo, kiedy drogowcy wrócą do pracy, w związku z tym nadal nieprzejezdna jest trasa łącząca Zalesie Śląskie, Lichynię i Leśnicę.
- Liczyliśmy na to, że uda nam się skończyć prace w grudniu, ale pogoda pokrzyżowała plany – mówi Józef Swaczyna, starosta strzelecki.
- Były minusowe temperatury, było nawet do -10 i trochę więcej. Wykonawca w pewnym momencie przerwał te roboty, bo przez mróz ziemia była zmarznięta, poza tym jest tam do ułożenia 300 metrów chodnika, które blokowały pracę.
Droga przez Lichynię po ubiegłorocznej zimie całkowicie się rozpadła. W trybie pilnym powiat poszukiwał najpierw pieniędzy, a potem wykonawcy. Przetarg na realizację remontu rozstrzygnięto dopiero późną jesienią. Prace mają być ukończone, gdy tylko pogoda pozwoli na wylewanie asfaltu i betonu.
- Były minusowe temperatury, było nawet do -10 i trochę więcej. Wykonawca w pewnym momencie przerwał te roboty, bo przez mróz ziemia była zmarznięta, poza tym jest tam do ułożenia 300 metrów chodnika, które blokowały pracę.
Droga przez Lichynię po ubiegłorocznej zimie całkowicie się rozpadła. W trybie pilnym powiat poszukiwał najpierw pieniędzy, a potem wykonawcy. Przetarg na realizację remontu rozstrzygnięto dopiero późną jesienią. Prace mają być ukończone, gdy tylko pogoda pozwoli na wylewanie asfaltu i betonu.