- Najwięcej emocji budzi kwestia wyposażenia w więcej uprawnień kuratora oświaty. Chodzi o to, że kurator będzie miał możliwość odwołania dyrektora ze stanowiska wtedy, kiedy dyrektor nie realizuje zaleceń wydanych w ramach nadzoru pedagogicznego - mówi Michał Siek, Opolski Kurator Oświaty.

Ma to oznaczać, że jeżeli ktoś odmówi wyjaśnień i nie wykona ostatecznych zaleceń, wtedy kurator będzie mógł wystąpić z wnioskiem do organu prowadzącego o odwołanie
dyrektora.

- Takie sytuacje, kiedy dyrektorzy nie wykonywali zaleceń, zdarzały się bardzo rzadko. Inaczej jest w niepublicznych szkołach dla dorosłych, gdzie dyrektorzy unikają kontroli - dodaje Siek. - Po to, żeby uzyskać opinię. Jeżeli te wszystkie formalności będą dopełnione, to opinie zapewne będą pozytywne, jeżeli nie będzie tam żadnych treści, które można uznać za niebezpieczne. Przypomnę tylko, że jeszcze niedawno historia była w zakresie jednej godziny tygodniowo. Więc czego można było w tym czasie nauczyć? Trzeba uczyć ludzi o historii, również o tej historii najnowszej.

- Organizacje oraz stowarzyszenia, które będą chciały przeprowadzić zajęcia w szkole, będą musiały na dwa miesiące wcześniej przedstawić kuratorowi program i materiały, które będą używane - mówi kurator oświaty.

Propozycja zmian w ustawie oświatowej dotyczy zwiększenia wynagrodzenia i pensum tablicowego nauczycieli, które ma wzrosnąć o cztery godziny.

- Badania pokazują, że dostępność nauczyciela dla ucznia też jest niewielka, jeżeli chodzi o godziny. Natomiast czas pracy nauczyciela pozostaje bez zmian. To jest 40 godzin. Propozycja jest podniesienia pensum i w związku z tym podniesienia również wynagrodzenia. I to budzi w środowisku mocny sprzeciw. Trzeba też powiedzieć o tym, że Karta Nauczyciela to jest 1982 rok. Od tego czasu świat poszedł niesamowicie do przodu, a ona trwa. Jest już czas na to, żeby coś zmienić i zmienić w statusie nauczyciela - mówi Michał Siek.

Drugie czytanie nowelizacji ustawy prawa oświatowego zaplanowano na 12 stycznia.