- Udało nam się w wykopie odkryć fragmenty fundamentów i założenie architektoniczne, które okazuje się dużo starsze niż obecny kościół – mówi dr Magdalena Przysiężna-Pizarska, archeolożka z Uniwersytetu Opolskiego. - Widać to po budowie, czyli po kamieniach, po zaprawie, po ceramice, która pojawia się zarówno od strony wewnętrznej jak i zewnętrznej. Udało nam się trafić na róg owego budynku. Przypuszczamy, że może on mieć około 12 metrów długości i 4 metry szerokości. Jak był wysoki, tego jeszcze nie będziemy mogli powiedzieć na tym etapie badań, niemniej jednak głębokość zalegania obecnego fundamentu to jest ok. 1,2 m.

Na fragment muru archeolodzy natrafili w miniony wtorek, w chwili gdy mieli kończyć prace w wykopie. Kilka dni zajęło dokładnie odsłonięcie i oczyszczenie murów.

- We wtorek przyjedzie do nas prof. Andrzej Legendziewicz – mówi Dariusz Ciapa ze Stowarzyszenia Miłośników Ujazdu. - Mamy z nim omówić kwestie architektoniczne. Zaprosiłem również ks. prof. Piotra Maniurkę, żeby z racji swojej funkcji, którą pełni, a to jest wzgórze kościelne z funkcją sakralną, żeby również rzucił okiem i mógł się napawać tym widokiem odkrycia naukowego, czyli kościoła, który może pochodzić z X, XI lub XII wieku.

Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej będą badać zaprawę użytą do połączenie kamieni w odkrytym niedawno murze. To, z czego została wykonana zaprawa, da odpowiedź na pytanie, w jakim okresie ten obiekt był budowany. Wstępnie naukowcy szacują, że budowla mogła powstać we wczesnym średniowieczu.