To był dla zoo w Opolu historyczny rekord - latem odwiedziło je 200 tys. osób
O rekordowej frekwencji latem tego roku w opolskim zoo mówił w rozmowie "W cztery oczy" Miłosz Bogdanowicz, rzecznik prasowy tej placówki. Podpowiadał też, jak w szczycie sezonu unikać stania w kolejce po bilety do ogrodu.
- Po pierwszej fali pandemii odwiedziło nas ponad 200 tys. osób - to jest rekord, jeśli chodzi o te gorące miesiące, czyli czerwic, lipiec i sierpień. To jest rekord historyczny dla nas. Rok temu mieliśmy raptem 135 tys. w tym okresie, a 2 lata temu to było 170 tys, a więc o 30 tys. więcej, bardzo się cieszymy, bo my na tych zwiedzających bardzo liczymy, jesteśmy otwarci dla nich - powiedział gość Radia Opole.
Zimą zoo również jest dostępne dla zwiedzających, wówczas mogą oni oglądać to, co prezentowane jest w pawilonach, jak małpiarnia, kraina bioróżnorodności czy pawilon stawonogów - dodał Miłosz Bogdanowicz. Zachęcał też do kupna biletu rocznego, który upoważnia do nieograniczonej liczby wejść. A taki zwykły, jednorazowy warto z kolei kupić drogą elektroniczną, przez stronę ebilety. zoo.opole.pl - wówczas na pewno unikniemy kolejek do kasy, co zdarza się w szczycie sezonu.
- Bilety rodzinne są sprzedawane tylko w kasach z tego względu, żebyśmy mogli zweryfikować, czy wchodzą 2 osoby dorosłe z 1 dzieckiem, czy są to np. 3 osoby dorosłe, które w ten sposób chciałyby do ogrodu wejść - myślę, że to też jest odpowiedź na pytanie, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Bilety można też kupić w biletomatach, które są
przed wejściem, tak że myślę, że to też jest dobre rozwiązanie - wyjaśniał.
- Został już także ogłoszony przetarg na nowe wejście do zoo - od strony kawiarni, która znajduje na wyspie - dodał Bogdanowicz.