Ogólnopolskie, nocne manewry z udziałem opolskich ratowników. Była symulacja katastrofy lotniczej, poszukiwania zaginionych i ćwiczenia pierwszej pomocy
Specjalistyczna grupa poszukiwawcza OPOLSAR wraz z Jednostką Ratownictwa OSP Skarbimierz reprezentowały Opolszczyznę w Koźminie Wielkopolskim podczas Ogólnopolskich Manewrów Poszukiwawczo - Ratowniczych o nazwie ''Nocny Tropiciel''. Najbardziej oczekiwanym punktem wydarzenia były akcje poszukiwawcze, przeprowadzone zgodnie z scenariuszem. Jeden z epizodów przewidywał katastrofę lotniczą, podczas której dziesięciu pasażerów - skoczków spadochronowych - doznaje urazów poprzez lądowanie na terenie leśnym.
- Przeleci samolot symulujący katastrofę samolotu wojskowego Herkules. Na pokładzie samolotu będą znajdować się skoczkowie. Oni w wyniku tej katastrofy wyskoczą, a naszym zadaniem będzie ich znalezienie i udzielenie pomocy.
Celem nocnych manewrów było przygotowanie jednostek do współpracy i działań w sytuacjach zagrożenia życia ludzkiego. Uczestnicy mieli okazję testować specjalistyczny sprzęt, łączność, a także porównać techniki poszukiwawcze.
Jak zaznacza Piotr Kozieł, dowódca specjalistycznych zespołów poszukiwawczo - ratowniczych OPOLSAR, działania jednostki podczas manewrów zakończyły się powodzeniem.
- Po wyznaczeniu sektora przez sztab, metodą "szybkiej trójki poszukiwawczej" udaliśmy się na sektor. Po zlokalizowaniu spadochronu rozpoczęliśmy poszukiwania w promieniu 50 metrów. Następnie promień został rozszerzony i udało się odnaleźć osobę poszkodowaną. - dodaje.
W szkoleniach uczestniczyło blisko 800 ratowników z 85 jednostek, organizacji i służb działających w kraju. To największe tego typu wydarzenie zrzeszające wszystkich ludzi, których celem jest chronienie zdrowia i życia ludzkiego.