Nadano go podczas uroczystości związanych z 82. rocznicą wybuchu drugiej wojny światowej, setną rocznicą trzeciego powstania śląskiego i 50-leciem nadania szkole imienia.

Anna Sękowska, dyrektor szkoły, nazywa ten dzień historycznym. Zapewnia, że na co dzień kładziony jest duży nacisk na edukacje o powstańczym zrywie.

- Z tego tytułu realizowaliśmy projekt, który będzie kontynuowany. Prowadzimy wywiady z różnymi osobami - pasjonatami historii oraz autochtonami, którzy coś pamiętają lub w ich rodzinie pojawiał się wątek trzeciego powstania. Staramy się więc edukować dzieci od najmłodszych lat.

Zdaniem Iwony Sobani, burmistrz Byczyny, symbole narodowe w Kostowie są bardzo ważne, bo w maju 1921 roku toczyły się tam walki trzeciego powstania śląskiego.

- Dla szkoły to jest wielki zaszczyt, skoro może mieć sztandar. To bardzo duże wydarzenie nie tylko dla uczniów, nauczycieli czy rodziców, ale dla całej społeczności lokalnej. Wszyscy mieszkańcy Kostowa przygotowywali się do tej uroczystości. Krótko mówiąc, to wielkie święto w naszej gminie.

Violetta Porowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości uważa, że nadanie sztandaru to jasne świadectwo, z jakimi wartościami chce utożsamiać się dana szkoła.

- W Kostowie szkoła będzie przekazywać, że Bóg zawsze jest z nami, niezależnie gdzie pójdziemy i gdzie zrobimy konkretne rzeczy. Po drugie chodzi o to, że honor to najwyższa wartość, z którą człowiek idzie przez życie. Po trzecie, że dla ojczyzny chcemy zrobić wszystko, a możemy to czynić, ucząc się pilnie i poszerzając swoją wiedzę.

Dodajmy, szkoła w Kostowie ma pod opieką mogiłę powstańczą na miejscowym cmentarzu, w której pochowano co najmniej 7 Polaków.