- Dla nas jest to niezwykle ważne, że to inwestycja prorodzinna - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Staramy się zaspokoić zapotrzebowanie na miejsca w przedszkolach. Malinka, Aleja Solidarności, Tarnopolska, Lwowska, więc znane wszystkim nowe inwestycje budowlane. To pierwsza taka inwestycja od lat. Do tej pory zapotrzebowanie na przedszkola było ograniczane demografią. Tak ona wyglądała. Raczej opolanie wyjeżdżali. Od paru lat ten trend demograficzny w Opolu jest odwrotny.

Budowa przedszkola będzie kosztowała ponad 8 milionów złotych. Ponad 2 miliony złotych pochodzą z kasy miasta, a 6 milionów złotych to pieniądze unijne, które przekazał zarząd województwa.

- Coraz więcej osób decyduje się, żeby pozostać na Opolszczyźnie, więc musimy im dać możliwości na dobre, wygodne życie - zaznacza Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego. - To jest dla nas sygnał, że my może nie wpłyniemy na demografię, bo to jest decyzja par, czy chcą mieć dzieci, ale ta struktura demograficzna jest w naszych rękach. My musimy pokazać młodym ludziom, że nam na nich zależy, że mamy dla nich ciekawą edukację, dobre miejsca pracy. Później mówimy - chcecie się zdecydować na dziecko? To mamy żłobki, przedszkola. Jesteśmy krajowym liderem, wraz z naszymi samorządami, jeśli chodzi o opiekę żłobkową.

Jak informuje Marcin Szemainda, prezes firmy Baumar, czyli głównego wykonawcy tej inwestycji, nowo powstałe przedszkole ma być wygodne dla dzieci, wychowawców i rodziców, a także nowoczesne.

- Bryła z płaskim dachem, dużymi przeszkleniami - mówi Szemainda. - Z otwartością na światło, na naturalne postrzeganie wnętrza. Świetny projekt. Połączenie części zewnętrznej ze środkiem. Z naszego doświadczenia, to jest jeden z ładniejszych projektów, które będziemy realizować.

Budowa przedszkola ma zakończyć się na wakacje przyszłego roku. Trudno powiedzieć, kiedy dzieci przekroczą jego próg, bowiem placówka będzie musiała zostać jeszcze doposażona.