- Niestety niepokojące dane dotyczące nowej mutacji wirusa pokazują, że jest to wariant, który jest bardziej zakaźny i patrząc na statystyki w innych państwach jest duży niepokój, że jednak dojdzie do większej ilości zachorowań wcześniej. W związku z tym bardzo nawołujemy do szczepienia się. Nie wszyscy o tym wiedzą, że te szczepionki były tworzone przez prawie 20 lat. W roku 2003 była pierwsza epidemia sars i wtedy rozpoczęto pierwsze badania na temat tych szczepionek - mówi Zofia Maj-Twardy, koordynator ds. szczepień przeciw COVID-19 w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu.

W tej chwili dostępność do szczepień jest we wszystkich punktach w całej Polsce. Poza przychodniami i szpitalami punkty szczepień powstają także w galeriach handlowych. Te cieszą się dużym zainteresowaniem. - Drugą dawkę szczepionki możemy przyjąć w każdym dowolnym punkcie - dodaje Zofia Maj-Twardy.

Z danych publikowanych na rządowej stronie szczepimysie.pl wynika, że 1/3 Polaków jest w pełni zaszczepiona. - Doliczając do tego ozdrowieńców, możemy mówić o około 50% populacji, która ma odporność. Aby nabyć odporność stadną dla wariantu podstawowego wirusa trzeba było mieć wyszczepione około 60% populacji - mówi Krzysztof Budrynowski, specjalista mikrobiolog w USK. - Dla wariantu brytyjskiego odpowiedzialnego za trzecią falę, to było już 70/80, a nawet 90%. Niestety wariant Delta, który jest przed nami i który będzie odpowiedzialny za czwartą falę, jest znacznie bardziej zakaźny niż ten wariant brytyjski. Szczepionki chronią w znacznym stopniu, rzędu 90, a nawet 100% przed ciężkim przebiegiem choroby lub śmiercią.

Przypomnijmy, że na szczepienie przeciw COVID-19 można zarejestrować się poprzez Internetowo Konto Pacjenta lub poprzez całodobową infolinię dzwoniąc na numer 989. W wielu punktach szczepienia odbywają się bez wcześniejszej rejestracji. Taka możliwość będzie m.in. w piątek i w sobotę w punkcie uruchomionym w Centrum Handlowym Turawa Park.